Iga Świątek na katarskich kortach radzi sobie po prostu kapitalnie. Liderka światowego rankingu wygrała dwie poprzednie edycje turnieju WTA w Doha i tym razem także nie miała sobie równych aż do sobotniego finału, w którym trafiła na Jelenę Rybakinę. Polska tenisistka rozpoczęła jednak mecz o tytuł, prezentując dość nerwową grę. Wykorzystała to świetnie dysponowana Jelena Rybakina, który już w pierwszym gemie przełamała Igę Świątek. Sytuacja powtórzyła się także w gemie numer pięć, dzięki czemu reprezentantka Kazachstanu prowadziła już 4:1. Dramat Czeszki. Rywalka Igi Świątek poddała mecz, a potem stało się to WTA Doha. Finał Iga Świątek - Jelena Rybakina na moment przerwany. Zaskakujące sceny W kolejnym gemie mecz został na moment przerwany - Jelena Rybakina potrzebowała bowiem przerwy medycznej. Wszystko z powodu drobnej rany, jaka powstała na jej lewej nodze i wymagała szybkiego opatrzenia. Jak wykazały powtórki, Jelena Rybakina uszkodziła skórę na swojej łydce w dość niecodziennych okolicznościach, uderzając się w nogę z całej siły rakietą przy zbyt zamaszystym ruchu ręką tuż po serwisie. Po krótkiej przerwie 24-latka była w stanie, rzecz jasna, wrócić do gry, lecz sytuacja na korcie już się odmieniła. Iga Świątek rozpędziła się, podczas gdy Jelena Rybakina popełniała coraz więcej błędów. Dzięki temu już po kilku minutach to Iga Świątek prowadziła 5:4. Szczęśliwe losowanie Igi Świątek, pech Aryny Sabalenki. Znamy potencjalne rywalki Polki w Dubaju