Iga Świątek w 2025 roku daleka jest od swojej najlepszej wersji. Polka poszukuje formy, która pozwoliłaby jej na walkę o wymarzone tytuły. W tym sezonie nasza gwiazda nie tyle nie wygrała żadnego z tytułów, ale nie grała nawet w indywidualnym finale. 6:4, 2:0 dla Gauff i zwrot w meczu z Andriejewą. Epicki finisz wyłonił ew. rywalkę Sabalenki Choć kilka razy była tego naprawdę blisko, bo odpadała na etapie półfinału, jak choćby w Australian Open, gdzie spotkanie o finał przegrała dosłownie na "ostatnich metrach" i musiała uznać wyższość Madison Keys, która ostatecznie w starciu o puchar pokonała także Arynę Sabalenkę. Trudny czas dla Świątek. "Nic się nie składa" Od wizyty w Australii Polka wyraźnie cieniuje, a ostatnie miesiące podniosły wiele zaniepokojonych głosów poszukujących diagnozy problemów. Na temat sytuacji Polki rozważania na kanale BreakPoint na platformie YouTube toczyli także Dawid Celt oraz Marek Furjan. - Iga przede wszystkim na ziemi i innych nawierzchniach straciła taką aurę, która niosła się za nią przez cztery lata. Aura tenisistki nie do pokonania, oczywiście takich nie ma, ale bardzo trudnej do pokonania, tenisistki lepszej na tej nawierzchni, bardziej skutecznej, bardzo opanowanej, wiedzącej, jak rozgryźć każdą z rywalek. Teraz ta aura prysła i to dosyć szybko. Trzy turnieje na ziemi, sporo problemów, wiele meczów z takim późnym startem - rozpoczął Furjan. Gwiazda tenisa spotkała się z Leonem XIV. I to podczas turnieju w Rzymie - Tak, to się zmieniło i to bardzo na niekorzyść Igi. Z tą aurą, o której powiedziałeś, trudno ją zbudować, ale bardzo łatwo jest ją stracić. Wystarczy zagrać 2-3 słabsze mecze, przegrać z rywalką niżej notowaną i od razu ta aura pryska, a żeby tę aurę zbudować, to trzeba naprawdę wielu zwycięstw i trzeba budować tę serię. Myślę, że to, o czym powiedziałeś spowodowane jest tym niepokojem w głowie Igi, tym brakiem pewności siebie. W zasadzie w tej chwili nic się składa - podsumował Celt. Trzeba przyznać, że Świątek nie mogła sobie wyobrazić gorszego momentu na tego typu problemy. Już za niecałe dwa tygodnie nasza gwiazda będzie bowiem bronić tytułu na kortach imienia Rolanda Garrosa, a co za tym idzie także aż dwóch tysięcy punktów.