"Aż trudno w to uwierzyć. 19-letnia Iga Świątek sięgnęła po zwycięstwo w Rolandzie Garrosie. W finale wręcz zmiażdżyła Sofię Kenin z USA 6:4, 6:1. Została pierwszą Polką, która wygrała turniej singlowy w Wielkim Szlemie." -pisaliśmy 10 października 2020 r. Mats Wilander: Iga była delikatna psychicznie. Dziś nie ma po tym śladu - 20 miesięcy temu, gdy wygrywała swego pierwszego Rolanda Garrosa, Iga Świątek była dość delikatna mentalnie, psychicznie. Dziś nie ma już po tym śladu. Bardzo szybko dojrzała również po tym względem, Przed Coco Gauff jest ekstremalnie trudna góra do zdobycia - podkreślał na antenie Eurosportu Wilander. - Pierwsze wielkoszlemowe zwycięstwo to był wielki sukces dla Polki, potrzebowała czasu, żeby to do niej dotarło - dodał. Legenda światowego tenisa ze Szwecji, która w latach 1982-1988 aż siedmiokrotnie wygrywała turnieje Wielkiego Szlema rozpływała się nie tylko nad tenisem Igi. - Iga jest ułożona pod każdym względem. Zapytana ostatnio o to, czego słucha, odpowiedziała, że Led Zeppelin. Ja uwielbiam ten zespół, sam go słucham w domu na słuchawkach godzinami. To muzyka dla mądrych ludzi - uważa Wilander. Najlepsze momenty, bramki i interwencje Ligi Mistrzów - zobacz już teraz! Mats Wilander: Iga Świątek jest fantastycznym człowiekiem - Podoba mi się Iga Świątek i sposób, w jaki się zachowuje. Zniknęła już nieśmiałość, ona cieszy się grą, jest pewna siebie. Jest fantastycznym człowiekiem - komplementował Mats Wilander. Chris Evert: W finale na Igę czeka mentalna pułapka Z kolei legenda żeńskiego tenisa - Amerykanka Christine Evert, która w latach 1979-1987 aż 18 razy wygrywała Wielkiego Szlema, była też światową liderką, uważa, że finał z Coco Gauff jest mentalną pułapką dla naszej zawodniczki. - Wygrywając w Paryżu niespełna dwa lata temu Iga nie była pod żadną presją. To prawda, odniosła wielkie zwycięstwo. W sobotę czeka ją trudniejsze zadanie - podkreśla Evert. - Na pewno Iga nie chciała grać z Coco Gauff. Tymczasem zagra z nastolatką, która nie ma żadnej presji na sobie i nie ma nic do stracenia. Co nie zmienia faktu, że Świątek pozostaje faworytką - tłumaczy Evert. Wielki finał Rolanda Garrosa Iga Świątek - Cco Gauff w sobotę o godz. 15. Transmisja w Eurosport 1. Czytaj także: Francuskie media zachwycone Igą Świątek MiBi