Świątek po raz pierwszy zagra w finale debla. Ale w Rolandzie Garrosa w tej konkurencji już triumfowała. W 2018 roku, grając z Amerykanką Caty McNally, wygrała turniej juniorek w Paryżu. Teraz staje przed wielką szansą powtórzenia tego w gronie seniorek. W finale zmierzy się z czeską parą Katerina Siniakova i Barbora Krejcikova. Tuż po spotkaniu Świątek i jej deblowa partnerka podeszły do kibiców, żeby podziękować im za doping, przy okazji nagrywając krótki filmik "na gorąco". Polka przyznała, że bardzo cieszy się z awansu do finału. - To świetne uczucie. Jestem bardzo podekscytowana - powiedziała pochodząca z Raszyna tenisistka. Dużo bardziej doświadczona Mattek-Sands dopingowała swoją młodszą koleżankę. - Do boju! Tek Tek Boom! - powiedziała Amerykanka, nawiązując do hashtagu oznaczającego debel ze Świątek, od wspólnych literek w nazwiskach obu zawodniczek.KK