W minionym roku turniej w Dosze miał rangę WTA 500. Wówczas Iga Świątek zgarnęła za tytuł 470 pkt. W tym roku turniej urósł do miana kategorii WTA 1000, przez co zawodniczki mogą uzyskać więcej punktów. Aby obronić zdobycz z ubiegłorocznych zmagań, Polka musiała awansować co najmniej do finału imprezy. Aryna Sabalenka, podobnie jak to miało miejsce przed rokiem, zrezygnowała ze startu po udanym Australian Open i pojawi się dopiero w Dubaju. To oznaczało, że Świątek ma okazję do powiększenia przewagi w rankingu WTA po turnieju w Dosze. Dzisiaj można już potwierdzić, że taka sytuacja będzie miała miejsce. W piątkowe popołudnie nasza tenisistka awansowała do finału imprezy po tym, jak Karolina Pliskova wycofała się z półfinałowej rywalizacji z powodu kontuzji dolnej części pleców. Dzięki temu, że 22-latka zagra o tytuł, ma już zagwarantowane min. 650 pkt. Odejmując 470 pkt za ubiegłoroczny triumf w stolicy Kataru, Polka ma już zagwarantowany zysk co najmniej 180 oczek. To oznacza, że w najnowszym rankingu Świątek będzie miała min. 9950 pkt, a jej przewaga nad Aryną Sabalenką wzrośnie z 865 pkt do co najmniej 1045 pkt. W przypadku zwycięstwa w wielkim finale Iga może liczyć na 1000 pkt, co będzie równało się z zyskiem aż 530 oczek w najnowszym zestawieniu. Pozwoliłoby to także przekroczyć barierę 10000 pkt w rankingu. Świątek miałaby wówczas 10300 oczek i aż 1395 pkt przewagi nad Białorusinką. Sabalenka może odrobić do Świątek w Dubaju. Walka o pozycję liderki trwa Warto jednak pamiętać, że w przyszłym tygodniu Polka broni 585 pkt za ubiegłoroczny finał w Dubaju, a Sabalenka tylko 190 oczek za ćwierćfinał. Aktualna wiceliderka rankingu będzie miała zatem okazję odrobić straty do Polki, a być może nawet ją wyprzedzić, jeśli raszynianka nie zdobyłaby tytułu w Dosze i wypadłaby słabo w Dubaju. Jest też możliwość, by zrównały się ze sobą punktami po turnieju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Finał turnieju WTA 1000 w stolicy Kataru odbędzie się w sobotę o godz. 16:00 czasu polskiego. W niedzielę zaś wystartuje pierwsza runda zmagań w Dubaju. Z racji wysokich pozycji w rankingu, Świątek i Sabalenka rozpoczną rywalizację w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dopiero od drugiej fazy.