Partner merytoryczny: Eleven Sports

Iga Świątek szuka trenera. Padają nowe nazwiska, zaskakujące kandydatury

Iga Świątek 4 października 2024 roku ogłosiła, że kończy swoją blisko trzyletnią współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Ta sensacyjna wiadomość u wielu wywołała szok, a u innych była wręcz spodziewana, choć raczej na koniec sezonu. Ruszyła więc giełda nazwisk, na której wybijają się szczególnie dwa. Pierwszy to Wim Fissett, a drugi Brad Gilbert. Według Marka Furjana w grze jest jeszcze kilku innych mistrzów, w tym były trener Angelique Kerber.

Iga Świątek
Iga Świątek/ Dylan Buell/AFP

Iga Świątek w kwietniu 2022 roku weszła na absolutny tenisowy szczyt dostępny tylko dla największych w historii. Polka bowiem zobaczyła swoje imię i nazwisko na samym szczycie rankingu WTA, po tym jak z gry w tenisa zrezygnowała Ash Barty. Australijka w pewien sposób namaściła Świątek na swoją następczynię i rzeczywistość pokazała, że zdecydowanie się nie myliła. Świątek ze swojej roli wywiązuje się praktycznie bez błędnie. Fotel liderki od tamtego momentu oddała tylko na osiem tygodni. 

Wszystko to udało jej się osiągnąć pod wodzą Tomasza Wiktorowskiego. Szkoleniowiec od początku za cel obrał wprowadzenie Polki na fotel liderki i założenia z realizował, ale po drodze ten duet osiągnął o wiele więcej, niż pewnie sam się spodziewał. Ich blisko trzyletnia współpraca dobiegła końca 4 października 2024 roku, gdy Polka oficjalnie poinformowała, że rozstaje się ze swoim szkoleniowcem i do ostatniej części sezonu szykować się będzie w innym składzie. 

Szeroka lista kandydatów na trenera Igi Świątek. Furjan podał faworytów

Z doniesień mediów wiemy, że pierwsza rakieta świata trenuje pod okiem Dawida Celta oraz swojego sparingpartnera, a więc Tomasza Moczka. Sama Świątek jasno przyznała także, że jej kolejny trener będzie zagranicznym szkoleniowcem. W związku z tym ruszyła giełda nazwisk, na której wybijają się dwie postacie. Pierwszą jest Wim Fisset, a drugą Brad Gilbert. O nich w mediach mówi się zdecydowanie najwięcej. To jednak nie koniec kandydatów. 

Nowe światło na sprawę rzucił na kanale Break Point Marek Furjan, który podał kilka nazwisk liczących się w tej rywalizacji. Pierwszym z trenerów wymienionych przez dziennikarza jest Torben Beltz. Niemiecki szkoleniowiec, który pracował z Angelique Kerber, z którą zdobył dwa Wielkie Szlemy. - Naturalną kolejnością rzeczy dla tego trenera są nowe wyzwania, bo Kerber zwyczajnie zakończyła karierę. Jest to człowiek do wzięcia - powiedział Furjan. 

Komentator wymienił także nazwisko byłego trenera Naomi Osaki Saschy Bajina, który zasłynął byciem sparingpartnerem Sereny Williams. Prowadząc Japonkę w latach 2017 - 2019 sięgnął z nią po US Open i Australian Open. - Nie jest to jednak trener, którego moglibyśmy nazwać długodystansowcem, dlatego nie sądzę, aby Iga poszła w tym kierunku - ocenił Furjan. 

Kolejnym z trenerów, o których powiedział dziennikarz był Czech David Kotyza. Współpracował on w przeszłości z Karoliną Pliskovą czy Karoliną Muchovą, ostatnio z Lindą Noskovą. - To jest na pewno człowiek, który ma dużo doświadczenia, który jest blisko (z logistycznego punktu widzenia przyp. red.), więc może mieć w Polsce trochę kontaktów. Jeżeli faktycznie byłby wolny, to wydaje mi się, że jest to jeden z najciekawszych kandydatów dostępnych - ocenił komentator. 

Kolejnym z trenerów, o których wspomniał Furjan był Craig Tyzzer, były wieloletni trener Ash Barty, po której Iga przejęła numer jeden. Dziennikarz błyskawicznie zaznaczył jednak, jakie ma nastawienie do tej kandydatury. - Nie sądzę. To jest weteran, to jest człowiek, który ma 65 lat, który mieszka na co dzień w Melbourne. Świetny facet, trener roku w rozgrywkach w 2019 roku, ale nie spina mi się to, nie mam żadnego wspólnego mianownika - stwierdził dziennikarz. 

Furjan zwrócił uwagę także na kandydaturę Holendra Raemona Sluitera, który prowadził Elinę Svitolinę. - Może jego karta trenerska nie jest tak bogata, jak wszystkich poprzednich, których wymieniłem, ale myślę, że też jest to człowiek sprawdzony i ambitny, który jest zdecydowanie bliżej początku trenerskiej drogi niż jej końca. Dlatego takie być może mniejsze nazwisko, spoza tej grupy medialnej. Jeżeli to byłby Holender to nie będę tutaj specjalnie zszokowany - ocenił Furjan. 

Kobieta trenerką Świątek? Dziennikarz nie ma złudzeń

Na koniec dodał także, że wewnątrz siebie czuje, że w grze o tę rolę są także kobiety. - Wypisałem sobie dwa nazwiska. Jedno, w które nie wierzę, a więc Amelie Mauresmo, ale jej karta też jest imponująca - stwierdził. - Podoba mi się ta kandydatura, którą zaproponowała Joanna Sakowicz Kostecka, a więc Anabel Medina Garrigues. To kobieta, która coraz mocniej rozpycha się w tym tenisowym środowisku. Pamiętamy jej współpracę z Jeleną Ostapenko. Ta kandydatura mnie się podoba. Myślę, że trzeba brać pod uwagę nie tylko mężczyzn - dodał dziennikarz. 

- Gdybym ja miał z tej listy kogoś rekomendować, to podobają mi się na pewno Kotyza, Beltz, Fissett. Te trzy nazwiska ja bym rekomendował plus Anabel Medinę - zakończył Furjan. 

Flavio Cobolli - Novak Djokovic. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek/AFP
Iga Świątek/AFP
Iga Świątek/Fatih Aktas/Anadolu Agency/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem