To miał być wielkie wieczór i tak się właśnie stało. Iga Świątek oraz Aryna Sabalenka zafundowały fanom istną tenisową ucztę, rozgrywając na kortach w Madrycie mecz sezonu. Co jednak najważniejsze, górą w tej zaciętej, tenisowej batalii była Polka, która wzięła rewanż za porażkę w finale z minionego sezonu. Liderka rankingu WTA pokonała Białorusinkę w trzech setach 7:5, 4:6, 7:6 (9-7), broniąc piłek meczowych. To była najdłuższa finałowa walka w turniejach WTA w tym sezonie. Iga Świątek i Aryna Sabalenka potrzebowały 3 godzin i 14 minut, by rozstrzygnąć losy tytułu. Dzięki wygranej, Polka skompletowała swoją gablotę, jeśli chodzi o najważniejsze europejskie imprezy rozgrywane na kortach ziemnych. 22-latka jest także dwukrotną triumfatorką imprezy w Stuttgarcie oraz Rzymie, a także trzykrotną mistrzynią Rolanda Garrosa. Iga Świątek z tytułem, ale co się stało w rankingu. Fantastyczne wieści dla Polki Iga Świątek wygrała turniej w Madrycie. Niebywały wyczyn polskiej tenisistki Iga Świątek w turnieju WTA 1000 w Madrycie wywalczyła jednak nie tylko cenny puchar. Nagroda pieniężna dla zwyciężczyni wynosi - bagatela - 963 225 euro, co w przeliczeniu daje ponad 4,1 mln złotych. Oczywiście dodatkowo polska tenisistka zgarnęła także 1000 punktów rankingowych. Tuż po triumfie, podczas ceremonii dekoracji nowej mistrzyni, Iga Świątek zwróciła się wprost do Aryny Sabalenki. Iga Świątek może być z siebie dumna, bowiem mimo tak młodego wieku, wciąż pisze historię tenisa. O jej kolejnym osiągnięciu poinformowali tuż po sobonim meczu statystycy z serwisu OptaAce. W ten sposób Polka jest liderką w zaszczytnym gronie. Na podium klasyfikacji znajdują się bowiem także Serena Williams (26,5 procenta wygranych turniejów) oraz Kim Clijsters (18,2 procenta).