Ankieta najlepszych sportowców na świecie istnieje od 1975 roku, ale osobną klasyfikację dla kobiet i mężczyzn wprowadzono w 2012 roku. Biorą w nim udział dziennikarze grupy "L’Equipe". Świątek pójdzie w ślady Sereny Williams? Świątek w wewnętrznym głosowaniu uzyskała 507 punktów, Van Vleuten - 453, a Fraser - 452. W piątkowym wydaniu "L’Equipe" ogłosi triumfatora wśród mężczyzn. W ubiegłym roku był nim Novak Djoković, a u pań jamajska lekkoatletka Elaine Thompson. Z tenisistek w przeszłości jedyną "Mistrzynią mistrzyń" - to oficjalna nazwa ankiety - była Serena Williams. Amerykanka wyróżniona została za sezon 2012, 2013 i 2015. "Świątek może podążyć jej śladami, ten szczególny sezon na to wskazuje" - zapowiada gazeta. "Każdy mecz grać tak jakby to był finał Wielkiego Szlema" "L’Equipe" przygotowała kilka materiałów o polskiej tenisistce. Jeden z nich zatytułowała "Królowa absolutna". Podsumowuje w nim rok 2022 bezdyskusyjnej liderki WTA. "Zajmując się sezonem 2022 Igi Świątek, trzeba wrócić do jej historii ośmiu tytułów, w tym dwóch wielkoszlemowych Rolanda Garossa i US Open, przypomnieć jej solidność, ale także liczby i statystyki. Ona miała niesamowitą serię 37 kolejnych zwycięstw, poniosła tylko dziewięć porażek i zgromadziła 11 085 punktów w klasyfikacji WTA. Drugą, Ons Jabeur, wyprzedziła o 5055 punktów." - pisze gazeta. Świątek w wypowiedzi dla pisma zdradziła cele na sezon 2023. - Chciałabym, żeby te sukcesy nie przeszkadzały mi, a służyły w najlepszy możliwy sposób. Mam nadzieję, że nie będę się koncentrowała na obronie punktów, ale będę chciała zrobić to, co jest możliwe, tak jak to było w zeszłym roku. Nie trzeba próbować powtórki, ale kontynuować, to co zrobiłam - powiedziała najlepsza tenisistka na świecie. - Cele są takie same jak zawsze przed każdym turniejem: robić krok po kroku, nie patrzeć zbyt daleko w drabinkę i grać każdy mecz tak jakby to był finał Wielkiego Szlema - dodała Świątek. Olgierd Kwiatkowski