Iga Świątek w kwietniu ubiegłego roku objęła prowadzenie w światowym rankingu kobiecego tenisa po tym, jak dotychczasowa liderka Ashleigh Barty niespodziewanie ogłosiła zakończenie kariery. Polka jednak na każdym kroku udowadnia, że miano światowej "jedynki" to nie prezent, który otrzymała od Australijki. 22-latka bowiem mocno wyróżnia się na tle pozostałych zawodniczek, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Jej sportowe ambicje połączone z niesamowitą skromnością sprawiają, że Iga jest obecnie w takim, a nie innym miejscu. Sabalenka w sporych opałach, kolejna strata. Podjęła świadomą decyzję Zwyciężczyni czterech turniejów wielkoszlemowych już od dłuższego czasu bacznie obserwowana jest zarówno przez kibiców, jak i dziennikarzy, którzy toną w zachwytach nad jej talentem. Sława i uznanie na całym świecie nie sprawiły jednak, że woda sodowa uderzyła polskiej tenisistce do głowy. Wręcz przeciwnie - Iga nadal pozostaje wyjątkowo skromną i empatyczną osobą. Iga Świątek w pięknych słowach o wracającej gwieździe. "Jest wielką inspiracją" Iga Świątek pokazała swój nowy gadżet. Rozbawiła kibiców Ogromną rolę w życiu 22-letniej sportsmenki odgrywają kibice. Polka za każdym razem dziękuje swoim fanom, którzy licznie zjawiają się na trybunach podczas międzynarodowych turniejów. Dla tych, którzy jednak nie mają okazji śledzić na żywo jej poczynań na korcie, Iga prężnie działa w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się kulisami swojego życia prywatnego i zawodowego. Kilka miesięcy temu młoda tenisistka zaprosiła internautów do swojego wyzwania czytelniczego, nie boi się również rozmawiać na poważne tematy. Na jej kontach społecznościowych nie brakuje jednak "rozrywkowego" contentu. Legenda nie ma wątpliwości. Finał Świątek z Sabalenką byłby wspaniały Tym razem Iga Świątek zaprezentowała internautom swój nowy gadżet. 22-latka opublikowała bowiem zdjęcie, do którego pozowała z ogromną rakietą tenisową w dłoniach. Fotka Igi Świątek mocno rozbawiła kibiców. Nie mogli oni powstrzymać się od komentarzy. "Pierwsza rakieta świata z największą rakietą świata", "Rakieta godna mistrzyni", "Z takim sprzętem to finał w NYC pewny", "Niezły sprzęt, powodzenia", "Cała Iga", "Nie za mała ta paletka na takiego wielkiego gracza?", "Kolos" - żartowali kibice. Jedna z internautek zadała Polce ciekawe pytanie. Iga Świątek w kolejnych dniach walczyć będzie o triumf w turnieju WTA 1000 w Montrealu. W pierwszej rundzie Polka ze względu na miejsce w rankingu otrzymała wolny los. W drugiej natomiast zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Karolina Pliskova - Lin Zhu. Magdalena Fręch nie dała rady. Główny turniej w Kanadzie bez Polki