Iga Świątek kolejny turniej w tym sezonie rozpoczęła już jako wiceliderka światowego rankingu WTA. Po odpadnięciu z US Open w IV rundzie "Biało-Czerwona" musiała ustąpić miejsca Arynie Sabalence. Polka po rozgrywkach w Nowym Jorku potrzebowała zrobić sobie dłużą przerwę, toteż za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiła, że do rywalizacji wróci pod koniec września. Nasza rodaczka już od pierwszych dni pobytu w Tokio cieszyła się dużym zainteresowaniem tamtejszych kibiców, którzy wprost oszaleli na punkcie 22-latki. Tenisistka zrobiła również duże wrażenie na dziennikarzach, którzy próbowali nauczyć ją mówić w ich ojczystym języku. Oprócz medialnych obowiązków i spotkań z fanami, Iga ciężko trenowała na kortach. Jej pierwszą rywalką w stolicy Japonii była reprezentantka gospodarzy - Mai Hontama. "Biało-Czerwona" po ciężkim boju pokonała Japonkę 2:0 (6:4, 7:5). Uwagę kibiców zwróciła jedna sytuacja z udziałem Polki w trakcie spotkania. Głośno od pogłosek o zmianach w sztabie szkoleniowym Igi Świątek. "Nie wiem, czy jest potrzeba" Iga Świątek zaskoczyła. Tego kibice się nie spodziewali. Kamery wszystko pokazały Nie był to wymarzony początek turnieju dla raszynianki, a patrząc po jej zachowaniu, można przypuszczać, że na korcie zmagała się dodatkowo z dość nietypowym problemem. Zawodniczka w przerwie pomiędzy gemami zdecydowała się na "ostre cięcie". Wzięła nożyczki w dłoń i pozbyła się uwierającej metki. Kamery uchwyciły ten moment, a fani komentowali w sieci incydent. "Metka przeszkadza. Teraz będzie asy wsadzać", "Zawsze przygotowana", "Racja Iga, metki są takie irytujące", "Znam to uczucie, a szczególnie przy dużej wilgotności jest jeszcze bardziej irytujące" - pisali internauci. Faktycznie, po ostatniej piłce Polka zwróciła uwagę na pogodę w Tokio. Świątek w kolejnej rundzie zmierzy się z reprezentantką Rosji - Weroniką Kudiermietową. Mecz pań odbędzie się najprawdopodobniej w piątek 29 września, jednakże godzina spotkania nie jest jeszcze znana. Iga Świątek zachwyciła kibiców. Jest przełomowa zmiana. Pierwszy raz w oficjalnym meczu