Iga Świątek od 4 kwietnia 2022 roku nieustannie nosiła miano liderki rankingu WTA. Polka będąc światową "jedynką" zdobyła trzy tytuły wielkoszlemowe - w poprzednim sezonie wygrała bowiem turniej Ronalda Garrosa i US Open, w tym roku natomiast udało jej się obronić tytuł wywalczony w stolicy Francji. Eksperci na długo przez rozpoczęciem tegorocznej edycji wielkoszlemowej imprezy w Nowym Jorku twierdzili, że Świątek najprawdopodobniej obroni tytuł także podczas US Open. Tak się jednak nie stanie. 22-latka przegrała bowiem z Jeleną Ostapenko w 1/8 finału i pożegnała się z szansą na kolejny prestiżowy tytuł. WTA kpi z zawodniczek. To tam Iga Świątek zakończy sezon. Tego tytułu jeszcze nie wygrała Porażka z Łotyszką była dla Polki nie tylko zakończeniem występu na nowojorskich kortach. Po sensacyjnej porażce w Stanach Zjednoczonych Iga Świątek straci bowiem miano liderki rankingu WTA po tym, jak przez 75 tygodni występowała ona na arenach międzynarodowych jako pierwsza rakieta świata. Od przyszłego tygodnia numerem "jeden" będzie bowiem Aryna Sabalenka. A jednak Iga Świątek sensacyjnie wróci na tron? Mówi o ciąży Sabalenki i zawieszeniu kariery Iga Świątek zabrała głos po utracie prowadzenia w rankingu WTA Iga Świątek potrzebowała chwili, aby oswoić się z utratą tytułu liderki światowego rankingu kobiecego tenisa. Teraz polska tenisistka przerwała milczenie i zdecydowała podzielić się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. W dalszej części wpisu czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa poruszyła temat oczekiwań, jakie z pewnością mieli wobec niej kibice i dziennikarze przed tegorocznym US Open. Tego nikt się nie spodziewał. Uwielbiany pisarz odpowiada na krytykę Igi Świątek. Co za słowa!