Iga Świątek po znakomitych występach w Roland Garrosie, postanowiła sprawdzić swoją formę przed kolejnym wielkoszlemowym turniejem - Wimbledonem. Nasza najlepsza tenisistka stanęła na starcie rozgrywek w Bad Homburg i po kolei eliminowała rywalki, pokazując kibicom, że coraz lepiej idzie gra na powierzchni trawiastej, na której będzie rywalizowała za kilka dni w Anglii. "Mam wrażenie, że z każdym rokiem moje przejście z mączki na trawę jest coraz łagodniejsze. To znaczy, że mam coraz więcej doświadczenia, chociaż cały czas się uczę." - wyznała Polka po wygranym pojedynku z Jil Teichmann. Wimbledon zagrożony atakiem. Władze przygotowały specjalną instrukcję dla Świątek i reszty gwiazd WTA Bad Homburg. Iga Świątek przekazała smutną wiadomość W piątek raszynianka miała powalczyć o finał turnieju z Włoszką Lucią Bronzetti. Kilka godzin przed rozpoczęciem meczu organizatorzy poinformowali o wycofaniu się 22-latki. "Niestety Iga Świątek musiała zrezygnować z udziału w półfinale ze względów zdrowotnych" - napisali. Wieści o problemach liderki światowego rankingu WTA wywołały poruszenie w internecie. Sama zainteresowana postanowiła wyjaśnić kibicom, co dokładnie jej dolega. Okazuje się, że naszą gwiazdę z gry wyeliminowało zatrucie pokarmowe. "Przykro mi, ale niestety nie dam rady zagrać dziś mojego meczu. Z powodu gorączki i możliwego zatrucia pokarmowego mam za sobą nieprzespaną noc. Nie jestem w stanie dziś rywalizować i muszę zadbać o siebie. Wasz doping w Bad Homburg był niesamowity i dziękuję za to" - przekazała zawodniczka. Wielki powrót gwiazdy tenisa. Świątek zyska groźną rywalkę WTA Bad Homburg. Koniec pięknego snu Igi Świątek w Niemczech. "To był dobry czas" Zwyciężczyni tegorocznego Roland Garrosa ponownie zabrała głos w mediach społecznościowych, aby podsumować ostatnie dni. Pierwsza rakieta świata zamieściła wymowny wpis w sieci, dodatkowo załączając kilka zdjęć z Niemiec. Jak możemy zobaczyć, oprócz treningów i startów w turnieju, reprezentantka Polski miała okazję pozwiedzać okolicę. Pod jej postem pojawiło się wiele ciepłych komentarzy od fanów. "Tiramisu na poprawę nastroju", "Nie martw się dziewczyno. To się zdarza najlepszym", "Najważniejsze, żebyś była zdrowa. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć cię na Wimbledonie. Wszystkiego najlepszego", "Mam nadzieję, że mimo wszystko niedługo poczujesz się lepiej, a te kilka dni na trawie dały Ci dużo siły i wiary w siebie", "To, co pokazałaś w ostatnim meczu, to była uczta dla oczu i dusz. Nie widziałem takiego kunsztu u żadnej wcześniej tenisistki. Tak trzymaj, a Wimbledon padnie Ci do stóp" - pisali kibice. Iga Świątek musi się spieszyć. Wiemy, kiedy zacznie Wimbledon