Iga Świątek w tym roku po raz kolejny potwierdziła, że korty w Paryżu to jej środowisko naturalne. Polka przeszła przez tegoroczny turniej jak burza, pierwszego seta tracąc dopiero w wielkim finale, gdzie sporo problemów narobiła jej Karolina Muchova. Ostatecznie jednak Świątek była w stanie poradzić sobie w trudnej sytuacji i wygrała z Czeszką zapewniając sobie trzeci w karierze tytuł w Roland Garros, a czwarty wielkoszlemowy ogólnie. Finałowa rywalka Świątek walczy z problemami. Już niczego nie ukrywa Iga Świątek jedyną zawodniczką w historii z takim wejściem w wielkoszlemowe finały Swoją grą zaimponowała swojemu idolowi, a także innemu ekspertowi od gry na mączce, Rafaelowi Nadalowi. Słynny Hiszpan gorąco pogratulował jej zwycięstwa, a dodatkowo zaprosił ją na zakończenie roku w swojej tenisowej szkole na Majorce. Świątek rzeczywiście się tam pojawiła, wygłaszając specjalną mowę dla podopiecznych akademii. "Dziękuję Ci Iga za dzisiejszą obecność tutaj na Majorce i za Twoje słowa dla wszystkich. To wyjątkowy dzień dla dorosłych, dzieci i ich rodzin. I jeszcze raz gratulacje za niesamowite osiągnięcie w niedzielę" - zwrócił się do niej po całym wydarzeniu Nadal. Iga Świątek błysnęła na scenie. Zaskakująca prośba polskiej tenisistki Dzięki wygranemu pierwszemu setowi z Muchovą Świątek przeszła także do historii tenisa, bo została pierwszą (i jak na razie jedyną) zawodniczką w erze Open, której udało się wygrać aż 7 pierwszych setów rozegranych w wielkoszlemowych finałach. W Roland Garros 2020 i 2022, a także US Open 2022 światowa jedynka wygrywała 2:0, dodatkowo zwyciężyła także w otwierającej partii tegorocznego finału. Czeszka ostatecznie przerwała jej finałową passę, która mogła być jeszcze bardziej imponująca, ale końcowy triumf z pewnością sprawił, że specjalnie się takim stanem rzeczy nie przejmowała. Teraz przed Świątek rywalizacja na kortach trawiastych i chęć poprawy wyniku z zeszłorocznego Wimbledonu, gdzie odpadła już w 3. rundzie po porażce z Alize Cornet. Rozgrzewką przed kolejnym szlemem, a jednocześnie przetarciem na trawie, ma być turniej rangi WTA 250 w niemieckim Bad Homburg, który zaplanowano między 25 czerwca a 1 lipca. Iga Świątek nieźle bawiła się w Paryżu. Przeprosiła za swoje zachowanie Trawa jest przez ekspertów zgodnie uznawana za nawierzchnię najmniej pasującą światowej jedynce, co pokazuje także zestawienie Eurosportu, który w typach przed Wimbledonem ustawił Świątek jako trzecią w kolejności faworytkę do zwycięstwa w całym turnieju, za Jeleną Rybakiną i Aryną Sabalenką. "Iga Świątek wciąż nie udowodniła, że na trawi potrafi rozwijać się tak dobrze, jak na innych nawierzchniach" - argumentowali swoją ocenę dziennikarze.