Turniej w Rzymie nabiera rozpędu. W drugiej rundzie do gry pojedynczej wkroczyły rozstawione 32 tenisistki. Jedną z nich była liderka rankingu WTA i dwukrotna triumfatorka imprezy w stolicy Włoch - Świątek. Polka w drugiej rundzie grała z Amerykanką Bernardą Perą, z którą mierzyła się dopiero pierwszy raz w karierze. Rywalką 22-letniej raszynianki w kolejnej fazie będzie Putincewa. Reprezentantka Kazachstanu nie dała większych szans Stephens. Co prawda lepiej czwartkowe spotkanie rozpoczęła Amerykanka, która już w pierwszym gemie przełamała podanie przeciwniczki, ale ta natychmiast odrobiła stratę. W szóstym gemie Putincewa znowu odebrała serwis rywalce, a pierwszego seta wygrała 6:3, choć w dziewiątym gemie musiała bronić dwa break pointy. Tenis. Iga Świątek grała już trzy razy z Julią Putincewą Druga partia już toczyła się pod dyktando Kazaszki. Ta przełamała podanie rywalki w trzecim i siódmym gemie, by zwyciężyć 6:2 i w całym meczu, który trwał zaledwie godzinę i 14 minut. Świątek z Putincewą grała do tej pory trzy razy i za każdym zdecydowania wygrywała. Ostatni raz miał miejsce w tym roku w Indian Wells. W Rzymie mieliśmy w sumie trzy reprezentantki. Wcześniej w czwartek zaprezentowała się Magdalena Fręch, która przegrała w drugiej rundzie z rozstawioną z numerem trzecim Amerykanką Cori Gauff 3:6, 3:6. Z kolei Magdę Linette w piątek czeka w tej fazie mecz z rozstawioną z numerem 24. Białorusinką Wiktorią Azarenką.