Po najlepszym w karierze wyniku na Wimbledonie, gdzie Świątek dotarła do ćwierćfinału, teraz Polka przygotowuje się do rywalizacji na kortach twardych. Głównym celem jest obrona tytułu wywalczonego przed rokiem na US Open, a jednym z punktów przygotowawczych będzie turniej WTA w Warszawie. Organizatorzy specjalnie z tej okazji dokonali wymiany nawierzchni z "mączki" na właśnie twardą, bo w przeciwnym wypadku najprawdopodobniej światowa jedynka w stolicy Polski by się nie pojawiła. Jak sama przyznawała, powrót do gry na kortach ziemnych kolidowałby z jej przygotowaniami, co było dla niej niekorzystne w poprzednich sezonach. Siedem Polek w turnieju WTA? To możliwe. I to jeszcze dziś WTA Warszawa. Iga Świątek poznała rywalkę w pierwszej rundzie W niedzielę miało miejsce oficjalne losowanie turniejowej drabinki i właśnie w ten sposób poznaliśmy pierwszą zawodniczkę, z którą Świątek zmierzy się na kortach położonych na obiektach Legii Warszawa. Będzie to Nigina Abdurajmowa, uzbecka tenisistka sklasyfikowana obecnie na 177. miejscu w rankingu WTA. W ostatnich tygodniach 29-latka bezskutecznie próbowała przebrnąc kwalifikacje do Wimbledonu, a następnie odpadała odpowiednio w 2. i 1. rundzie turniejów w Bastad i Palermo. Wokół warszawskiego turnieju zrobiło się głośno w ostatnich dniach za sprawą decyzji Straży Granicznej, która nie wpuścił do Polski rosyjskiej tenisistki, Wiery Zwonariowej. ""Rosjanka znajduje się na liście osób, których pobyt jest niepożądany na terytorium RP" - poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W zaistniałej sytuacji Zwonariowa najpierw musiała pozostać w strefie tranzytowej, a następnie udała się do Podgoricy. Sprawa wywołała oczywiście ogromną burzę w Rosji, również na najwyższych szczeblach. Do sprawy odniosła się między innymi Swietłana Żurowa. "Jeśli liczba takich przypadków się nagromadzi i nadal nie będą wpuszczać Rosjan oraz Białorusinów, konieczne jest, by te kraje nie mogły organizować zawodów" - powiedziała rosyjskim mediom. Rosjanie aż się "zagotowali" po decyzji Polaków. Skandaliczna reakcja Aleksieja Spiridonowa W zeszłorocznej edycji turnieju Iga Świątek dotarła do ćwierćfinału, gdzie wyeliminowała ją Caroline Garcia. Francuzka wygrała zresztą całe zawody, w finale pokonując pewnie w dwóch setach Rumunkę Anę Bogdan. WTA Warszawa. Znamy pary 1. rundy Jednocześnie poznaliśmy oczywiście wygląd całej drabinki nadchodzącego turnieju. W finale możemy obejrzeć powtórkę z niedawnego meczu o tytuł na Roland Garros, bo w Warszawie z "dwójką" rozstawiona jest Karolina Muchova. Wcześniej Świątek, jeśli oczywiście będzie wygrywać swoje spotkania, może trafić między innymi na Lindę Noskovą, Katerinę Sinakovą czy Shuai Zhang. Oto jak prezentuje się cała drabinka: