Iga Świątek kontynuuje zwycięską passę w turnieju WTA w Cincinnati. Reprezentantka Polski zameldowała się już w czwartej rundzie zmagań w Stanach Zjednoczonych. W czwartek (17.08) wyeliminowała z rozgrywek Chinkę Qinwen Zheng. Początek spotkania nie napawał optymizmem, bowiem raszynianka przegrała pierwszego seta. Następnie za radą trenera Tomasza Wiktorowskiego 22-latka zmieniła strój z białego na czarny i później wygrała kolejne partie. Po meczu nie zapomniała podziękować szkoleniowcowi za cenną wskazówkę. "Kilka miesięcy temu mój trener powiedział mi, że po przegraniu seta dobrym pomysłem może być zmiana kostiumu, aby móc się trochę zresetować i podejść do drugiego seta w innym klimacie. Myślałem, że to zły pomysł, ale tym razem stwierdziłam, że spróbuję i jak widać, wyszło to na dobre, więc dziękuję trenerze" - przyznała 22-latka. Na konferencji prasowej Polka zdecydowała się poruszyć kwestię hejtu w internecie. Pierwsza rakieta świata wyznała, że musi mierzyć się ze złośliwymi komentarzami na swój temat. Aryna Sabalenka na tronie, Iga Świątek ją goni. Wiadomo, ile punktów Polka traci w nowym rankingu Rywalka Igi Świątek reaguje na jej mocne oświadczenie. Piękna postawa Ons Jabeur Raszynianka już od ponad roku zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WTA i tym samym musi mierzyć się z wielką presją. Kibice z zainteresowaniem oglądają jej rywalizację z Aryną Sabalenką, która w tym sezonie imponuje formą i jak sama przyznała, że dąży do tego, by być numerem 1. Z tego względu każde potknięcie naszej rodaczki na zagranicznych kortach jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych. "Chciałabym, aby ludzie zobaczyli, jak rozwiązuję problemy. Na pewno nie czułam swojej najlepszej gry ani tego, że nie był to dobry tenis w pierwszym secie. Wykonuję dużo pracy fizycznej i psychicznej również poza boiskiem. Staram się być dobrym człowiekiem i sportsmenką. Chciałam po prostu zachęcić ludzi w internecie do bycia bardziej pozytywnymi" - podkreśliła 22-latka na konferencji prasowej. Do słów Polki odniosła się Ons Jabeur. Tunezyjka wyraziła swoje poparcie dla pierwszej rakiety świata. Rywalka Igi Świątek "przyłapana" na meczu Huberta Hurkacza. Jej mina mówi wszystko