Iga Świątek ma za sobą szalenie intensywny czas - Polka właśnie zakończyła zmagania w Rolandzie Garrosie, który zresztą zwyciężyła i pobiła rekord XXI wieku w liczbie kolejnych zwycięstw należący dotychczas do Sereny Williams. Nasza wyśmienita sportsmenka nie jest jednak maszyną - i musi znaleźć też czas na odpoczynek przed największymi wyzwaniami. 21-latka podjęła więc na pewno niełatwą decyzję o odpuszczeniu sobie zawodów WTA w Berlinie, która była dodatkowo - jak się okazuje - motywowana konkretnym problemem zdrowotnym. O tym, że nie zagra w stolicy Niemiec, pisaliśmy już wczoraj - teraz sama mistrzyni postanowiła zabrać głos w całej sprawie. Iga Świątek: Skupię się na regeneracji i wypoczynku przed Wimbledonem "Z powodu nawracającego dyskomfortu, który czuję w moim barku, jestem zmuszona zrezygnować z turnieju w Berlinie. Przykro mi, że nie będę w stanie tam zagrać. Skupię się teraz na regeneracji i odpoczynku, aby być gotową do gry na Wimbledonie" - napisała na Twitterze Świątek, nie pozostawiając złudzeń co do swoich najbliższych planów. Na szczęście ton tej wypowiedzi nie wskazuje na to, by wspominana kontuzja była bardzo uciążliwa - należy więc mieć nadzieję, że tenisistka szybko powróci do pełni sił. Zwłaszcza, że przed nią wymagające potyczki w kolejnej odsłonie Wielkiego Szlema. Wielkoszlemowy Wimbledon zacznie się za nieco ponad dwa tygodnie Wimbledon rozpocznie się dokładnie 27 czerwca, a zakończy 10 lipca. Co jednak istotne w tym roku w ramach turnieju nie będą przyznawane punkty liczone do rankingów WTA i ATP - obie organizacje podjęły taką decyzję z uwagi na fakt, że organizatorzy współzawodnictwa wcześniej zdecydowali się na wykluczenie sportowców z Rosji i Białorusi, co nie spodobało się światowym stowarzyszeniom. Jednocześnie Wimbledon będzie mieć w tym roku rekordowo wysoką pulę nagród. Z uwagi na fakt, że Iga Świątek wycofała się z rywalizacji w Berlinie, zawody w Anglii będą jej jedynym w tym sezonie występem na kortach trawiastych.