Przed Polką przygotowania do nadchodzącego wielkimi krokami turnieju w Seulu. Emocje rozpoczną się już 16 września. Jak na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie zmagania rozpocznie Iga Świątek. Można mieć tylko nadzieję, że po trudnych turniejach takich jak Cincinnati i US Open uda jej się znów wejść na szczyt. Legenda nie zostawia na Idze Świątek suchej nitki. "Ona w ogóle nie chce grać w obronie" Iga Świątek podsumowuje ostatnie chwile w Nowym Jorku Czas w Nowym Jorku nie był łatwy dla Igi Świątek. Presja i nieudany mecz ćwierćfinałowy z Jessicą Pegulą z pewnością nie będzie dla niej dobrym wspomnieniem. Były jednak i dobre momenty. Część z nich związana była z pobytem liderki światowego rankingu w hotelu gwiazd, czyli nowojorskiej Plazie. Na Polkę czekało wiele niespodzianek. Jedna z nich została przyuważona przez fanów - chodziło o portret stojący na stoliku, który tenisistka pokazała na osobnym zdjęciu. Pod wpisem swój ślad zostawiła również autorka. Opowiedziała, co naszkicowała. Iga Świątek i portret kota Portret czarnego kota? Dla wielu osób byłaby to jedynie losowa ozdoba w pokoju. Nie dla Igi Świątek. Artystka Deanna First była autorką szkicu zwierzaka, który Polka zastała w swoim pokoju. Miał jej przypominać o jej przyjacielu, kotu Grappie, który oczekuje na swoją panią w Polsce. Iga Świątek zabrała głos po US Open. Wyjątkowy prezent od jednego z kibiców "Cieszę się, że spodobał Ci się szkic słodkiej Grappy i było ci miło podczas pobytu w hotelu Plaza!" - pisała Deanna First. Koci szkic docenili również fani, którzy zorientowali się, że chodzi właśnie o Grappę. Polka niejednokrotnie pokazywała swojego kota na filmikach, nic więc dziwnego, że kibice potrafili go rozpoznać.