W czwartek były łzy rozpaczy, dzień później już radości. Iga Świątek straciła szansę na sięgnięcie po olimpijskie złoto, ale powetowała sobie straty w piątek. Polka stanęła na korcie naprzeciwko Anny Karoliny Schmiedlovej i w przeciągu godziny udowodniła, która tenisistka bardziej zasługuje na brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. "Koncert" Świątek w meczu o brąz. Schmiedlova była bezradna W oczach raszynianki widać było sportową złość po porażce z Qinwen Zheng. Polka była szybsza, skuteczniejsza i przede wszystkim popełniała mniej błędów od Słowaczki. Nie można powiedzieć, że zwycięstwo 6:2, 6:1 przyszło jej z łatwością, bo na takim etapie i przy towarzyszącej igrzyskom presji nie ma łatwych meczów. Było to jednak starcie, które 23-latka miała całkowicie pod kontrolą. Iga Świątek zalała się łzami. Emocjonalna reakcja Polki na brązowy medal - Przyznam, że niezależnie od tego, czy to walka o medal, czy nie, dzisiaj było super. Wczoraj czułam się jakbym co najmniej miała jakąś żałobę. Cieszy mnie to, że dzisiaj byłam profesjonalna - podkreśliła po spotkaniu Świątek. I tym razem nie zabrakło łez. Te niosły ze sobą tym razem pozytywny ładunek emocjonalny. Co za gest premiera i prezydenta Polski. Wyjątkowe gratulacje dla Świątek Na Polkę momentalnie spłynęły gratulacje i to niemal z całego świata. Kibice prześcigali się pełnych radości i emocji wpisach. Błyskawicznie na sukces reprezentantki Polski zareagowali także czołowi polscy politycy - Donald Tusk i Andrzej Duda. Wiadomość ze strony premiera Polski była wyjątkowo nietypowa. Nieco dłuższy i bardziej złożony był komentarz ze strony prezydenta RP. Andrzej Duda wyraził przede wszystkim radość z kolejnego medalu Biało-Czerwonych w Paryżu. "Kolejny brązowy medal dla Polski w Paryżu! Iga Świątek pierwszą Polką w historii, która wywalczyła olimpijski medal w tenisie! Brawo! Dziękujemy! Mecz o 3 miejsce trwał tylko 60 minut, zakończył się wynikiem 6:2, 6:1.Gratulacje! - napisał prezydent Polski. Nowe fakty ws. spięcia na linii Świątek - Collins. "Niektórzy mają swoje powody" Brązowy medal wywalczony przez Igę Świątek w Paryżu był pierwszym w historii polskiego tenisa. Liderka rankingu WTA bezpośrednio po meczu ze Schmiedlovą zadeklarowała, że na kolejne igrzyska uda się już z zupełnie innym nastawieniem. - postaram się zagrać kolejne igrzyska ciesząc się z tego, że w ogóle mam taką okazję - podsumowała w rozmowie z mediami.