Sezon 2024 wiązał się z wieloma wyzwaniami dla Igi Świątek. Wyjątkowym wydarzeniem były oczywiście igrzyska olimpijskie w Paryżu, na których nasza tenisistka sięgnęła po brązowy medal. Po rywalizacji w stolicy Francji liderka kobiecego rankingu poleciała do Stanów Zjednoczonych. Dotarła do półfinału WTA 1000 w Cincinnati i ćwierćfinału US Open. Od występu w ostatnim turnieju wielkoszlemowym w tym roku nie widzieliśmy jej na korcie. Najpierw 23-latka wycofała się w ostatniej chwili z imprezy rangi WTA 500 w Seulu, chociaż początkowo znajdowała się na liście zgłoszeń i wstępne przesłanki informowały o tym, że Polka zagra w Korei Południowej. Kilka dni później pojawił się kolejny komunikat o rezygnacji naszej tenisistki. Tym razem większego kalibru, bowiem raszynianka nie przystąpiła do obrony tytułu podczas WTA 1000 w Pekinie. Iga wycofała się z rozgrywek z powodów osobistych. Na ten moment raszynianka może powrócić do gry najwcześniej w Wuhan. Ostatni tysięcznik w tym sezonie rozpocznie się 7 października. Iga Świątek nie znalazła się na liście startowej do turnieju WTA w Tokio. Grała tam w zeszłym roku Klaruje się powoli kalendarz potencjalnych występów Świątek do końca obecnego sezonu. Dzisiaj pojawiła się lista startowa do turnieju WTA 500 w Tokio, który odbędzie się w dniach 21-27 października. W niektórych źródłach ukazała się informacja, jakoby miał to być ostatni start Polki przed WTA Finals, które zostaną rozegrane w Rijadzie na początku listopada. Wiemy już jednak, że nasza tenisistka nie znalazła się wśród zgłoszonych zawodniczek do japońskich zmagań. W ubiegłym sezonie raszynianka wzięła udział w tych rozgrywkach, ale wówczas turniej odbywał się pod koniec września, tuż przed rywalizacją w Pekinie. Mimo nieobecności 23-latki, na liście startowej imprezy nie brakuje wielu gwiazd. Zestawienie otwiera Jessica Pegula - finalistka tegorocznego US Open. Znalazły się w nim również mistrzyni olimpijska Qinwen Zheng oraz triumfatorka tegorocznego Wimbledonu - Barbora Krejcikova. Chęć startu w Tokio wyraziły także m.in. Emma Navarro, Danielle Collins, Donna Vekić, Diana Sznajder czy Mirra Andriejewa. Dzikie karty od organizatorów otrzymały Naomi Osaka i Moyuka Uchijima. W tym momencie wszystko wskazuje na to, że jedynym występem Igi Świątek przed WTA Finals będzie właśnie impreza rangi WTA 1000 w Wuhan. Póki co nie wiadomo, czy zmagania w Rijadzie będą ostatnimi z udziałem Polki w tym sezonie. Liderka kobiecego rankingu nie znalazła się co prawda w pierwotnym składzie reprezentacji na finały Pucharu Billie Jean King, ale pozostawiono dla niej miejsce, na wypadek, gdyby jednak podjęła decyzję o starcie w drużynowych rozgrywkach. Rywalizacja w Maladze rozpocznie się 13 listopada - cztery dni po finale WTA Finals.