Iga Świątek w meczu z Naomi Osaką znajdowała się w poważnych opałach, a świetna gra Japonki sprawiła, że była liderka światowego rankingu była już o krok od wygrania spotkania. Polka obroniła jednak piłkę meczową i chociaż w trzecim secie przegrywała już 2:5, zdołała odwrócić losy rywalizacji. 23-latka wygrała po długim i emocjonującym starciu, meldując się w trzeciej rundzie Roland Garros. Kilka minut po zakończeniu spotkania Polka udzieliła wywiadu na korcie. W rozmowie z organizatorami doceniła grę Japonki i przyznała, że cieszy ją powrót Osaki do rywalizacji. Po chwili zmieniła jednak temat i zwróciła się do zgromadzonych na trybunach kibiców. "Chciałabym powiedzieć jedną rzecz, przepraszam, że w ogóle to poruszam. Mam ogromny szacunek dla was, kibiców, i wiem, że gramy właściwie dla was, bo to rozrywka i to dzięki wam zarabiamy pieniądze. Ale czasami, pod dużą presją, kiedy krzyczycie coś w czasie wymian albo tuż przed returnem jest bardzo, bardzo trudno się skoncentrować" - mówiła. Zawodniczka pochodząca z Raszyna kontynuując temat podkreśliła, że gra nie tylko dla własnej przyjemności, ale też dla fanów, którzy płacą za bilety na mecze. I dodała, że dla sportowców pieniądze też są ważne, ponieważ turnieje stanowią główne źródło dochodów. Burza po słowach Igi Świątek. Kolejna gwiazda w kontrze do Polki Iga Świątek w ogniu krytyki. Głośno o słowach Polki Słowa Polki wywołały duże poruszenie, a o komentarz poproszono m.in. Paulę Badosę. Hiszpańska tenisistka podczas konferencji prasowej wprost stwierdziła, że Świątek nie powinna narzekać, ponieważ grała na korcie Philippe'a Chatriera, gdzie, w przeciwieństwie do kortów 8 i 9, na których grała Badosa, nie słychać odgłosów z innych obiektów. Wypowiedź liderki światowego rankingu została udostępniona na profilu The Tennis Letter w serwisie X (dawny Twitter), gdzie doczekała się już ponad 550 tys. wyświetleń. I wielu komentarzy, których część jest krytyczna wobec Polki. Wielu fanów zirytował bowiem fakt, że Polka mówiła o pieniądzach. "Zgadzam się z nią co do hałasu podczas punktów, ale kiedy zaczęła wspominać o pieniądzach, wow. Jest multimilionerką i przejmowała się pieniędzmi. Miliony ludzi żyją w biedzie. Gdyby wspomniała o tytułach, to byłoby w porządku, ale pieniądze?" - napisała jedna z internautek. "Pieniądze? Daj spokój multimilionerko, ludzie głodują" - wtórował ktoś inny. "Lubię ją, ale po co wspominać o pieniądzach? Zamiast mówić, że chce wygranej dla samej wygranej, mówi o pieniądzach. Tenis jest bardzo dobrze opłacany na najwyższym poziomie, to nie jest triathlon czy wioślarstwo, prawda?" - czytamy w kolejnym komentarzu. Poruszenie po tym, jak wyciekło nagranie z Igą Świątek. Mistrz US Open nie wytrzymał