Świątek po raz drugi zagra w finale Wielkiego Szlema i po raz drugi będzie to w Paryżu. Przed dwoma laty nastoletnia jeszcze Polka zwyciężyła i to bez straty seta. Od tego czasu Iga się jeszcze rozwinęła. w tym sezonie zaś przechodzi samą sobie. Nie przegrała meczu od połowy lutego, wygrywając pięć turniejów z rzędu i 34 kolejne mecze. W tym drugim przypadku wyrównała najlepszy wynik w XXI wieku, który należał do Amerykanki Sereny Willimas. Jeśli Świątek wygra w finale, to zostanie samodzielną liderką. W decydującym meczu Polka zagra albo z Włoszką Martiną Trevisan, albo z Amerykanką Coco Gauff. Dla każdej z nich awans do finału będzie najlepszym wynikiem w karierze. To będzie szósty finał turnieju wielkoszlemowego w grze pojedynczej z udziałem polskiej tenisistki. W 2012 roku w decydującym meczu Wimbledonu grała Agnieszka Radwańska, ale przegrała w trzech setach z Sereną Williams. Rekordzistką jest natomiast Jędrzejowska. Przedwojenna tenisistka aż trzy razy wystąpiła w finałach Wielkiego Szlema. Nie ma jednak na koncie żadnego zwycięstwa. Tenis. Jadwiga Jędrzejowska była trzy razy w finale gry pojedynczej Zaczęło się w 1937 roku, kiedy w Wimbledonie przegrała z Brytyjką Dorothy Round 2:6, 6:2, 5:7. W decydującym secie Polka prowadziła 4:1 i 30:15, ale nie wykorzystała tej szansy. W tym samym roku Jędrzejowska wystąpiła jeszcze w finale US Open. Tym razem lepsza okazała się Chilijka Anita Lizana, która wygrała 6:4, 6:2. Ostatni finał turnieju wielkoszlemowego Jędrzejowska osiągnęła tuż przed drugą wojną światową. W Rolandzie Garrosie uległa Francuzce Simonne Mathieu 3:6, 6:8. Jędrzejowska wywalczyła wielkoszlemowy tytuł, ale było to w deblu. W 1939 roku w Paryżu, w parze z Mathieu, pokonały Jugosłowianki Alice Florian i Hellę Kovacz 7:5, 7:5.