21-latka, aktualna liderka rankingu WTA przegrała pierwszego seta i choć w drugim wyrównała stan rywalizacji, ponownie musiała wspiąć się na wyżyny umiejętności. W decydującej partii Białorusinka prowadziła bowiem już 2:0, a potem 4:2. Świątek zdołała jednak raz jeszcze odwrócić losy starcia i ostatecznie to ona zagra z Ons Jabeur w wielkim finale. Wyjątkowy wpis Świątek po awansie Po ostatniej piłce meczu nasza reprezentantka dała upust wielkiej radości. Nie ma się czemu dziwić - trzeci raz w karierze awansowała do finału turnieju wielkoszlemowego, a już w sobotę, o 22:00 polskiego czasu stanie przed szansą na to, by cieszyć się z trzeciego w karierze triumfu, po dwóch wygranych w French Open (2020 i 2022). Niedługo po spotkaniu Świątek opublikowała z kolei w sieciach społecznościowych specjalny wpis. "Nie przestawaj wierzyć. Nie przestawaj walczyć. Nie przestawaj pracować" - napisała, a słowa te potwierdzają tylko jak ważne było dla niej zwycięstwo nad Sabalenką. "Widzimy się w finale" - dodała. Świątek i Jabeur grały dotąd ze sobą czterokrotnie. Dwa razy wygrywała Polka, dwa - Tunezyjka. Ostatnie ich starcie miało miejsce w maju, w Rzymie. Nasza reprezentantka wygrała 6:2, 6:2.