Już przed rozpoczęciem zmagań w Melbourne było wiadome, że droga Igi Świątek w wielkoszlemowym Australian Open będzie bardzo ciężka. Liderka światowego rankingu miała trudności już w pierwszym swoim meczu, jednak w porę wróciła na właściwe tory i pokonała Sofię Kenin 7:6(2), 6:2. Na raszyniankę w drugiej rundzie czekała kolejna reprezentantka Stanów Zjednoczonych - Danielle Collins. O tym, jak trudne było to spotkanie, świadczą słowa naszej gwiazdy, która w pomeczowym wywiadzie zdradziła, że sądziła, iż na tym etapie zakończy swoje starty w Melbourne. Pierwsza rakieta świata przegrywała 1:4 w trzecim secie z Amerykanką, ale na szczęście doszło do zwrotu akcji. Świątek pokazała kawał dobrego tenisa w końcówce i wygrała całe spotkanie 6:4, 3:6, 6:4. A to nie wszystko, bowiem dziennikarze, korzystając z okazji, zmienili temat i zapytali liderkę światowego rankingu WTA o to, jak według niej wygląda idealne śniadanie. Odpowiedź Polki rozbroiła byłego tenisistę. Męczarnie Huberta Hurkacza. Tego się nie spodziewał Iga Świątek po meczu nie zamierzała gryźć się w język. Tak odpowiedziała trenerowi Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego kilka dni temu w przerwie pomiędzy treningami postanowiła wybrać się na zwiedzanie Melbourne. W wyprawie towarzyszyły jej kamery, które udokumentowały fragment z życia 22-latki. Polka wstąpiła do jednej kawiarni po ulubioną kawę flat white na mleku owsianym. Oprócz tego skusiła się jeszcze na chlebek bananowy, tłumacząc do kamery, że jej sztab raczej nie pochwala takiego posiłku. "Nie widzieliście tego, jestem na diecie" - wypaliła do kamery. Na filmik zareagował trener od przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk. - "Przestań jeść chlebek bananowy" - skarcił 22-latkę. - "Załóżmy, że to było na potrzeby nagrania" - odpowiedziała mu sama zainteresowana. Po spotkaniu w drugiej rundzie Świątek, zapytana o idealne śniadanie, odparła krótko. "Kawę flat white z mlekiem owsianym oraz tostowy chlebek bananowy, kiedy mój trener nie patrzy". Nawiązała tym samym do ostatniej, głośnej wymiany zdań z trenerem Ryszczukiem w mediach. Na wypowiedź raszynianki zareagował nawet były tenisista - Mark Petchey. Świetne wieści dla Hurkacza, łatwiejsza droga do ćwierćfinału? Gwiazda za burtą