Iga Świątek jest nie do zatrzymania! Polka już drugi raz w tym roku awansowała do półfinału wielkoszlemowego turnieju. Tym razem jest o krok od awansu do finału Rolanda Garrosa. Świątek pokonując Pagulę odniosła 33. wygraną z rzędu. W XXI wieku dłuższą passę - zaledwie o jedno spotkanie - miała tylko Serena Williams. Iga Świątek pokonała Jessicę Pegulę Po meczu polska tenisistka podeszła do kamery, na której tradycyjnie podpisują się zawodniczki po meczu. Nie wystarczyło jej jednak zwyczajnie się podpisać. Tuż przed kamerą Iga zawahała się chwilę po czym napisała: "Getting old, but still fresh!", co można przetłumaczyć jako: "Coraz starsza, ale wciąż w formie!". Świątek nawiązała tym samym do swoich 21. urodzin, które obchodziła 31 maja. Dziś zrobiła sobie piękny prezent, awansując do kolejnej rundy. Okazuje się jednak, że Iga... pomyliła się, podając swój wiek. Początkowo Świątek napisała na kamerze #22, po czym złapała się za głowę i szybko zmieniła na #21. "I forgot how old I am [Zapomniałam, ile mam lat]" - zaśmiała się do kamery Świątek.