"To była naprawdę bardzo trudna decyzja, ale nie mam wątpliwości, że zdrowie jest absolutnie najważniejsze" - napisała Świątek w mediach społecznościowych. Polka przypomniała, że miała kłopoty zdrowotne już podczas turnieju w Dausze, gdzie zmagała się z ostrą infekcją. To doprowadziło do urazu żebra. Starała się z nim grać tak długo, jak mogła. O tej kontuzji mówiła po porażce w imprezie w Indian Wells, gdzie w półfinale pokonała ją późniejsza zwyciężczyni reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina. "Niestety, ciągle odczuwam duży ból i dyskomfort i nie jestem w stanie w tym momencie grać. Potrzebuję przerwy, żeby wyzdrowieć i dlatego muszę zrezygnować z gry w Miami i Pucharze Billie Jean King" - przyznała Świątek. Tenis. Iga Świątek nie obroni punktów sprzed roku 21-latka na Florydzie miała bronić tytułu sprzed roku. Brak występu oznacza, że straci 1000 punktów w rankingu WTA. Nie zmieni to jednak jej miejsca w zestawieniu. Nadal będzie "jedynką", ale już z mniejszą przewagą nad konkurentkami. Co dalej? "Będę dawała znać, w jakim kolejnym turnieju zagram" - stwierdziła Świątek. W kalendarzu zacznie się już sezon na kortach ziemnych, czyli jej ulubionych.