Partner merytoryczny: Eleven Sports

Iga Świątek ogłasza, wystarczyło jedno zdjęcie. Kibice mogą już odliczać

"Niech Iga Świątek w końcu wróci na kort" - myśli sobie zapewne wielu fanów Polki, której już od długiego czasu nie widzieliśmy w akcji. Spokojnie można już jednak odliczać dni do kolejnego występu naszej tenisistki. 23-latka weźmie udział w wieńczącym sezon turnieju WTA Finals, który organizuje Arabia Saudyjska. Iga Świątek przebywa już Rijadzie, co ogłosiła w swoich mediach społecznościowych. To właśnie tam powalczy z Aryną Sabalenką o odzyskanie fotela liderki światowego rankingu.

Iga Świątek
Iga Świątek/Sebastien Bozon / AFP/AFP

Jedno zdjęcie z oznaczeniem lokalizacji wrzucone na relacji w mediach społecznościowych - to wystarczyło, by Iga Świątek poinformowała swoich fanów o tym, że podróż do Arabii Saudyjskiej ma już za sobą. 23-latka przebywa już w Rijadzie, gdzie w najbliższym dniach z uwagą spoglądać będą wszyscy fani kobiecego tenisa.

To bowiem właśnie na tamtejszych kortach odbędzie się tegoroczna impreza WTA Finals, która potrwa od 2 do 9 listopada. Jej wynik - podobnie jak przed rokiem - będzie niezwykle ważny dla Igi Świątek, która ponownie walczy o to, by na samym finiszu sezonu strącić Arynę Sabalenką z pierwszego miejsca w rankingu.

Ostatnio ta sztuka jej się udała. W Meksyku - w Cancun - gdzie kończyła się poprzednia tenisowa kampania wśród pań, Iga Świątek nie miała sobie równych - bezlitośnie rozbijała swoje kolejne rywalki, aż w końcu sięgnęła po końcowy triumf, odzyskując miano pierwszej rakiety świata. Ostatnio jednak niestety znów musiała ustąpić pierwszeństwa wspomnianej już Arynie Sabalence.

Tenis: WTA Finals. Iga Świątek już w Rijadzie. Polka powalczy z Aryną Sabalenką

Polska tenisistka straciła fotel liderki rankingu WTA ze względu na swoją przedłużającą się nieobecność, a także świetną formą Białorusinki, która ma za sobą zwycięstwo w turnieju WTA 1000 w Wuhanie.

Iga Świątek tymczasem ostatni raz na światowych kortach pojawiła się jeszcze na początku września, podczas wielkoszlemowej rywalizacji na US Open. Nasza reprezentantka dotarła wówczas do ćwierćfinału, przegrywając 2:6, 4:6 z zawodniczką ze Stanów Zjednoczonych - Jessicą Pegulą. Teraz czeka na powrót do gry, już pod wodzą nowego trenera Wima Fissetta, który zastąpił na stanowisku Tomasza Wiktorowskiego.

Turniej WTA Finals, to nie jedyna impreza, w której zobaczymy Igę Świątek w najbliższym miesiącu. 23-latka potwierdziła już oficjalnie, że będzie reprezentowała barwy reprezentacji Polski także w  finałach Billie Jean King Cup.

Widzimy się w Maladze! Cieszę się, że mogę dziś dać Wam znać, że zagram w finałach Billie Jean King Cup. Bardzo się cieszę, że będę mogła zagrać dla swojego kraju i jak zawsze z dumą reprezentować Polskę. Razem z całą ekipą damy z siebie wszystko i po prostu zagramy najlepiej jak możemy. Liczę, że będziecie oglądać i nam kibicować. Do zobaczenia!

~ przekazała Iga Świąrek na początku tego tygodnia

Tegoroczne finały Billie Jean King Cup odbędą się w dniach 13-20 listopada w Maladze. W imprezie weźmie udział 12 reprezentacji. W pierwszej rundzie Polki zmierzą się z Hiszpankami, a na zwycięzcę tego pojedynku czekają już w ćwierćfinale tenisistki z Czech.

Dawid Olejniczak: Współpraca Igi Świątek z nowym trenerem wcale nie musi trwać zbyt długo. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek/
Iga Świątek/
Iga Świątek/
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem