Iga Świątek w tym sezonie dopisała na swoje konto koleje sukcesy. Tryumfowała między innymi w wielkoszlemowym Roland Garrosie. Raszynianka od ponad roku przewodzi w rankingu WTA i na razie nic nie wskazuje na to, że straci swoją pozycję. Podczas gdy tenisistka rywalizowała w turnieju w Cincinnati, ogłoszono wspaniałe wieści. Naszą rodaczkę doceniono za granicą. Została bowiem globalną ambasadorką marki visa. "Cały świat miał okazję przekonać się o niesamowitym talencie, jaki Iga Świątek pokazała już na początku swojej bogatej kariery, dlatego z dumą witamy ją w Team Visa, doceniając wartości, które reprezentuje Polka"-zakomunikował z radością Frank Cooper III, Chief Marketing Officer. Iga Świątek powiedziała stanowcze "nie" Netflixowi. Tam mieli zakaz wstępu Iga Świątek zabrała głos w mediach. Miała do przekazania ważą informacje Pierwsza rakieta w ostatnich dniach koncentrowała się na swoich startach w USA. Przygodę w Cincinnati zakończyła w półfinale. Tam musiała uznać wyższość Coco Gauff, która pokonała "Biało-Czerwoną" w trzech setach. Po meczu raszynianka przyznała, że potrzebuje teraz przerwy od rywalizacji. "Z mojej perspektywy powiedziałabym, że mój bak już jest niemal pusty. Nie zamierzam rozpamiętywać porażki z Amerykanką, ponieważ jestem szczęśliwa, że będę miała teraz wolne" - mówiła 22-latka na konferencji prasowej. Korzystając z wolnego czasu, sportsmenka pochwaliła się kibicom wiadomością o współpracy z marką visa. Dodała, że trochę spóźniała się z ogłoszeniem tych informacji. Świątek nie kryła radości z faktu, że utytułowana narciarka alpejska, z którą prywatnie łączą ją koleżeńskie relacje, również należy do jej nowego zespołu. "No i przyznajcie... W jakim teamie mogłabym się znaleźć, jak nie w tym, w którym jest już Mikaela Shiffrin?" - podsumowała liderka WTA. Duże zmiany w rankingu WTA. Imponujący awans rywalki Igi Świątek. A co z Polką?