Partner merytoryczny: Eleven Sports

Iga Świątek o krok od napisania kolejnej wielkiej historii. Polka ściga legendy

Iga Świątek ma na razie jeszcze odrobinę spokoju po US Open 2024, acz bez wątpienia szykuje się już do kolejnych wyzwań w bieżącym sezonie. Choć w najbliższych dniach raszynianki na korcie jeszcze nie uświadczymy, to nawet bez tego... zdoła ona osiągnąć kolejny kamień milowy w swojej karierze. Wystarczy przeczekać weekend, a następnie zerknąć na zaktualizowany ranking WTA, by się o tym wszystkim przekonać.

Iga Świątek
Iga Świątek/Susan Mullane/ISI Photos/Getty Images/Getty Images

Iga Świątek, triumfatorka US Open 2022, bez wątpienia chciała w bieżącej kampanii znów sięgnąć w Nowym Jorku po tytuł mistrzowski - to jednak niestety tym razem się jej nie udało, bowiem raszynianka odpadła na poziomie ćwierćfinału ulegając Jessice Peguli.

Jednocześnie trofeum w wielkoszlemowych zmaganiach wywalczyła sobie Aryna Sabalenka, która nieustannie goni Świątek w rankingu WTA. O "mijance" w klasyfikacji na szczęście jeszcze mówić nie można - a to oznacza pewne istotne wieści dla Polki w nieco szerszym kontekście.

McDonald daje USA przewagę pokonując Lukasa Kleina. WIDEO/PRESS ASSOCIATION /© 2024 Associated Press

Iga Świątek już dogania Ashleigh Barty. Wielka "podróż" w górę tabeli wszech czasów

23-latka bowiem niebawem zrówna się w liczbie tygodni w roli liderki zestawienia z Ashleigh Barty - ta uzbierała ich łącznie przez całą karierę 121. To oznacza, że Świątek będzie wraz z Australijką pod tym względem ex aequo na siódmej pozycji w tabeli wszech czasów.

Obie panie wyprzedzają już tylko kolejno Steffi Graf, Martina Navratilova, Serena Williams, Chris Evert, Martina Hingis oraz Monica Seles, przy czym Graf jako liderka ma na koncie całościowo 377 tygodni. To bez wątpienia imponujący wynik, natomiast reprezentantka Polski ma przed sobą jeszcze wiele lat kariery na to, by i tę barierę pobić...

Iga Świątek ma prawie 11 tysięcy punktów. Swój osobisty rekord ustanowiła wiosną

Obecnie Iga Świątek ma na swoim koncie 10 885 punktów w rankingu WTA i z całą pewnością robi to niemałe wrażenie, choć rekordem w jej przypadku jest 11 695 "oczek" - pułap ten osiągnęła w drugiej połowie maja i co ważne jest to drugi najlepszy rezultat w dziejach po Serenie Williams, która 10 czerwca 2013 roku miała na swym koncie aż 13 615 pkt. Co ciekawe do S. Williams należy też m.in. rekord wiekowy - w 2017 roku tytuł czołowej tenisistki świata nosiła mając na karku ponad 35 wiosen.

Aryna Sabalenka ma na ten moment 8716 punktów i traci do raszynianki dokładnie 2169 pkt. Do końca roku w kalendarzu rozgrywek pozostało jeszcze kilka większych turniejów - m.in. rywalizacje rangi 1000 w Pekinie oraz Wuhanie zaplanowane na przełom września oraz października.

Ashleigh Barty i Iga Świątek/AFP
Iga Świątek/AFP
Serena Williams/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem