Z dużej chmury mały deszcz. Garcia tylko na początku meczu zaprezentowała się zgodnie z prognozami, że może być najtrudniejszą rywalką Świątek w tym turnieju. Tymczasem ugrała tyle samo gemów co poprzednia rywalka Polki Daria Kasatkina - pięć. Garcia groźna dla Świątek na początku meczu Francuzka miała dobry początek spotkania. Grała agresywnie i co najważniejsze dla niej skutecznie. Nieustannie wywierała presję na Polce. Dobre serwisy, zaskakujące i zdecydowane returny dały Francuzce prowadzenie 2:1 z przełamaniem. Od razu przypominał się lipcowy turniej na kortach Legii, w którym Garcia pokonała w ćwierćfinale liderkę rankingu. Ale tym razem Świątek doskonale odnalazła się w tej sytuacji. Nie dała się wyprowadzić z równowagi, miała swój plan. Odpowiadała równie agresywną grą, nie pozwalała rywalce na potwierdzenie przewagi z pierwszych gemów. Od razu odrobiła stratę przełamania. To był pasjonujący moment meczu. Obie zawodniczki wygrywały głównie punkty po uderzeniach kończących. Do końca seta Polka przegrała tylko jeszcze jednego gema. W ostatnim miała trudności z zakończeniem. Pierwszego setbola przegrała po długiej wymianie, drugiego popełniając podwójny błąd serwisowy. Dobre podanie przy trzeciej piłce meczowej nie pozwoliło Garcii trafić w kort z returnu. Set zakończył się wynikiem 6:3 dla tenisistki z Raszyna. Trwał 45 minut. Drugi set dużo łatwiejszy Drugi set Świąek rozpoczęła od kolejnych dwóch gemów zakończonych jej zwycięstwem. Zaczęła zdecydowanie dyktować warunki swojej przeciwniczce. Garcia na chwilę jednak się przebudziła. Wygrała łatwo dwa swoje gemy serwisowe, tracąc w nich jeden punkt. Polka prowadziła 3:2 i w szóstym gemie 40:15. Wtedy jeszcze raz Francuzka poderwała się do boju. Po dwóch pięknych akcjach wolejowych wyrównała stan w gemie. Ale najlepsza tenisistka na świecie wygrała dwa kolejne punkty. Do końca meczu Światek nie poczuła zagrożenia. Ostatnim jej zagraniem w meczu był as serwisowy. Wygrała drugiego seta 6:2. Był jeszcze krótszy niż poprzedni. Trwał 40 minut. Szóste z rzędu zwycięstwo Świątek To było 66 zwycięstwo w tym sezonie 21-letniej liderki rankingu, szóste z rzędu w turniejach WTA. Świątek wzięła rewanż za porażkę w lipcu w Warszawie. W Fort Worth nie zwalnia tempa, a dzięki zwycięstwu Darii Kasatkiny nad Cori Gauff jest już pewna awansu do półfinału z pierwszego miejsca w grupie. Olgierd Kwiatkowski 2. kolejka fazy grupowej WTA Finals. Grupa Tracy Austin Iga Świątek (Polska, 1) - Caroline Garcia (Francja, 6) 6:3, 6:2 Cori Gauff (USA, 4) - Daria Kasatkina (8) 6:7, 3:6 1. Świątek 2 2-0 4-0 2. Garcia 2 1-1 2-2 3. Kasatkina 2 1-1 2-2 4. Gauff 2 0-2 0-4 Kolejno: pozycja, zawodniczka, liczba meczów, zwycięstwa-porażki, sety wygrane - sety przegrane. Do rozegrania: Świątek - Gauff, Garcia - Kasatkina w nocy z soboty na niedzielę (5/6 listopada).