Iga Świątek w ostatnich tygodniach sezonu 2023 może odzyskać pozycję liderki światowego rankingu. Tę straciła we wrześniu tego roku, gdy na wczesnym etapie pożegnała się z amerykańskim US Open. Wówczas straciła prowadzenie w tym zestawieniu po ponad 70 nieprzerwanych tygodniach. Pozycję pierwszej rakiety świata przejęła rzecz jasna Aryna Sabalenka, która goniła Igę od dłuższego czasu. Iga Świątek zapowiedziała starcie z Sabalenką. Co za słowa o rywalce Może się jednak okazać, że czas jej panowania w światowym tenisie będzie niezwykle krótki. W notowaniu, które pojawi się oficjalnie w poniedziałek 6 listopada, możemy bowiem ponownie zobaczyć Igę Świątek na pierwszym miejscu. Jest tego celu względnie blisko. Na drodze Polki do osiągnięcia celu w postaci powrotu na pozycję liderki światowego rankingu stanie Aryna Sabalenka. Mecz Igi Świątek z Aryną Sabalenką zagrożony. Fatalne informacje Obie panie zmierzą się ze sobą w półfinałowym meczu WTA Finals. Świątek zdaje się być w znakomitej dyspozycji i nawet potworne meksykańskie wiatry czy deszcze nie przeszkodziły jej w wygraniu swojej grupy. Sabalenka o awans do czołowej czwórki musiała bić się w dwudniowym meczu z Jeleną Rybakiną. Wygrała w trzech setach, ale na pewno nie była to jej najwyższa forma. Nie zmienia to jednak faktu, że udało jej się awansować do półfinału, a tam zmierzy się z Polką. Problemem jednak jest to, że nie wiemy, czy ten mecz faktycznie się odbędzie. Niekonieczni sprzyjać tenisistkom chce bowiem pogoda. Z raportu pogodowego, który opublikował na swoim Twitterze Bartosz Ignacik wynika bowiem, że chmury wyraźnie nie wyglądają zachęcająco. Polka w wielkim finale. Może pójść drogą Bencic, Clijsters i Domachowskiej Według dziennikarza Canal + Sport to najgorszy z dni, jakie, jak na razie były w trakcie turnieju. "Tak żle rano jeszcze nie było... Mecz Igi Świątek z Aryną Sabalenką ewidentnie zagrożony" - napisał na swoim Twitterze. Aktualizacja 19:00: Chwilę po godzinie 18:00 na kanale YouTube Canal + Sport odbywało się studio, prowadzone przez Bartosza Ignacika i Joannę Sakowicz-Kostecką. Zobaczyliśmy obrazki prosto z Cancun. Te nie napawają żadnym optymizmem. Wiatr wieje jak szalony, a niebo wygląda, jak najbardziej przerażające chmury. Mecz Świątek - Sabalenka jest pod bardzo dużym znakiem zapytania. Aktualizacja 22:10: Obecnie sytuacja w Meksyku nieco się uspokoiła i pojawiły się nadzieje na rozegranie zaplanowanych dwóch singlowych półfinałów. W Cancun przez chwilę bowiem nie padało. Służby odpowiedzialne za stan kortu rozpoczęły prace nad jego osuszaniem i wtedy... ponownie zaczęło padać. Aktualnie plan zakłada rozpoczęcie pierwszego półfinału o godzinie 23:00 czasu polskiego. To spotkanie czysto planowo powinno rozpocząć się dokładnie o północy z soboty na niedzielę. Relacja tekstowa na żywo w serwisie Interia Sport.