Finały Billie Jean King Cup (dawniej Fed Cup) odbędą się w dniach 7 - 12 listopada w Sewilli. Wystąpi w nich reprezentacja Polski mimo porażki z Kazachstanem. Nasza reprezentacji otrzymała "dziką kartę", m.in. z powodu znakomitych rezultatów Igi Świątek. Wspaniała wiadomość. Polska jednak wystąpi w finałach BJKC Dlaczego nie zagra Iga Świątek? Ale była liderka rankingu WTA, a obecnie wiceliderka nie wystąpi w Andaluzji. W sobotę tę informację podał znany komentator tenisowy Marek Furjan. W poniedziałek potwierdził ją PZT w specjalnym komunikacie. Iga Świątek do tej pory nie wyjaśniła powodów rezygnacji. Ale w oświadczeniu jakie otrzymał Dominik Senkowski "Team Iga Świątek" napisał: "Po raz kolejny muszę zrezygnować z udziału w BJKC z powodu planowania kalendarza przez WTA i ITF". Doszło więc do podobnej sytuacji jak w ubiegłym roku. Wtedy Świątek nie wystąpiła w Glasgow, bo grała tuż przed tymi rozgrywkami WTA Finals w amerykańskim Fort Worth. W tym roku raszynianka na przełomie października i listopada weźmie udział w "Turnieju Mistrzyń", który odbędzie się w meksykańskim Cancun. Dwa dni po jego zakończeniu rozpoczyna się w Sewilli BJK Cup Finals. Wyczerpanie długim sezonem, 74 rozegrane spotkania, gra na różnych kontynentach i na koniec niewielki odstęp czasu między wymagającymi turniejami - takie są argumenty sztabu Igi Świątek, którymi tłumaczy decyzję o rezygnacji występu w kadrze. Magda Linette rakietą numer 1 W Sewilli barw Polski będą bronić cztery zawodniczki. Niespodzianek nie ma. Liderką tenisowej reprezentacji kobiet została Magda Linette, obecnie 23. zawodniczka w rankingu WTA. Rakietą numer 2 będzie Magdalena Fręch (70. WTA). Do gry podwójnej przewidziane zostały w tej chwili Katarzyna Kawa (127. WTA - w deblowym rankingu) oraz Weronika Falkowska (86. WTA - ranking deblowy). Możliwe jednak, że PZT dokooptuje do składu Katarzynę Piter (69. WTA - ranking deblowy), o ile poznanianka nie będzie w tym czasie brała udziału w turniejach. Możliwości tworzenia par w grze podwójnej jest wiele. W tej konkurencji znakomicie radzi sobie Linette (44. WTA - ranking deblowy), która w sobotę grała w półfinale WTA 1000 w Chinach. Znane są rywalki w grupie W poprzedniej edycji finałów "Biało-Czerwone" w fazie grupowej przegrały z USA i Czeszkami 1-2. Nie wyszły z grupy. W tegorocznej fazie grupowej BJKC Polska będzie miała za rywalki Kanadę i Hiszpanię. Z Igą Świątek byłyby faworytkami. Bez naszej najlepszej zawodniczki już nimi nie są, ale szanse na wyjście z grupy mają nadal zwłaszcza, że Linette ostatnio wróciła do formy z początku roku. Olgierd Kwiatkowski