Iga Świątek przez pierwsze trzy rundy Australian Open 2023 przeszła niczym burza - bez straty chociażby jednego seta. Urodzona w Warszawie zawodniczka pokonywała kolejno Niemkę Niemeier, Kolumbijkę Osorio oraz Hiszpankę Bucsę. Potem przyszedł czas na starcie z Kazaszką Jeleną Rybakiną. Ta okazała się niestety zbyt mocna - wygrała z Polką 6:4, 6:4 po to, by później dotrzeć aż do wielkiego finału zmagań na Antypodach, w którym jednak uległa Białorusince Arynie Sabalence. Wszyscy fani Świątek mieli przy tym prawo czuć spory niedosyt, bo ich ulubienica przecież rok temu dotarła w AO aż do półfinału... Nie ma się jednak co załamywać - i o tym wie z całą pewnością liderka światowego rankingu, przed którą jeszcze długi sezon, wiele turniejów i masa wyzwań. Kolejnym będzie współzawodnictwo w Dosze, mające rangę WTA 500 i noszące oficjalnie nazwę Qatar TotalEnergies Open. Iga Świątek zagra w turnieju Doha 500. Tak szlifuje formę! Przygotowując się do owych zawodów Iga Świątek stawia oczywiście m.in. na wytężone zajęcia na siłowni. Efektem takich treningów tenisistka pochwaliła się na swoim Instagramie: "Krok po kroku" - napisała krótko sportsmenka, która na zdjęciu widoczna jest podczas ćwiczeń z hantlami. Najlepsza rakieta globu dodała do tego wszystkiego jeszcze hasło "grinding", co można w tym kontekście rozumieć jako "mocne szlifowanie formy". Iga Świątek na korcie zjawi się jeszcze przed połową lutego Kiedy dokładnie obejrzymy znów naszą gwiazdę w akcji? Turniej w Katarze rozpocznie się 13 lutego i potrwa do 18 lutego. Następnie 21-latka przeniesie się do Dubaju, gdzie odbędą się zawody rangi WTA 1000. Do śledzenia poczynań Igi Świątek zapraszamy oczywiście do Interii Sport. Zobacz także: Zatrważające fakty dla Igi Świątek?! "To nie powód, by bić na alarm"