Teoretycznie to od dziś powinien przyjść czas na rozstawione zawodniczki, których było 32. Turniej wkracza w taką fazę, że najwyżej notowane tenisistki pierwszy raz mogą spotkać się ze sobą. Dojdzie jednak tylko do dwóch takich pojedynków: Jekaterina Aleksandrowa (23) zmierzy się z Brazylijką Beatriz Haddad Mają (14), a Elise Mertens (28) z Jessicą Pegulą (3). Największe niespodzianki w turnieju pań W pierwszej rundzie z Paryżem pożegnało się aż 10 rozstawionych zawodniczek, w drugiej - sześć. Ze względu na ranking największą sensacją były porażki Francuzki Caroline Garcii (5) i Greczynki Marii Sarkkari (8), a ze względu na osiągnięcia, dwóch byłych triumfatorek Rolanda Garrosa - Czeszki Barbory Krejcikovej (13) i Łotyszki Jeleny Ostapenko (17) oraz zwyciężczyń turniejów wielkoszlemowych - Czeszki Petry Kvitovej (10) i Wiktorii Azarenki (18). Z rozstawionych nie ma już w turnieju Magdy Linette (21). Polka przegrała w pierwszej rundzie z Kanadyjką Leylą Fernandez. Po meczu przyznała, że miała kłopoty zdrowotne. Wycofała się później z debla. Rybakina i Gauff wciąż na drodze Świątek Iga Świątek dosyć łatwo wygrała dwa pierwsze mecze - z Hiszpanką Cristiną Bucsą i Amerykanką Claire Liu, oba 6:4, 6:0. W trzeciej rundzie "powinna" mieć za rywalkę tenisistkę rozstawioną, ale Czeszka Marie Bouzkova (31) uległa Wang Xinyu. To z Chinką będzie grać w sobotę z Polka. Wang w drugim meczu pokonała Szwedkę Rebeccę Peterson. Po ewentualnym zwycięstwie 22-letnia raszynianka w czwartej rundzie również nie napotka na zawodniczkę rozstawioną, bo odpadły Azarenka i Krejcikova. Ale nie zmienia to faktu, że Polka wciąż ma trudną drogę do finału. Bo już w ćwierćfinale czekać może na nią finałowa rywalka z ubiegłego roku Amerykanka Cori Gauff (6), a w półfinale Kazaszka Jelena Rybakina (4), z którą w tym roku przegrała trzykrotnie. Stracona szansa Magdy Linette. Sabalenka ma spokojną drogę do półfinału? To świadczy o tym jak trudne losowanie miała Świątek. Trafiła do bardzo stabilnej, patrząc na grę kandydatek do zwycięstwa w turnieju, części drabinki. Po drugiej stronie jest teoretycznie dużo łatwiej, szczególnie w pierwszej ćwiartce, tam gdzie grała Magda Linette. Gdyby poznanianka była zdrowa, to miałaby ogromną szansę nawet na ćwierćfinał. Odpadły, znajdujące się na jej drodze Sakkari i Belinda Bencić (12). O awans do czwartej rundy zagrają np. dwie zawodniczki spoza pierwszej setki Clara Tauson z Eliną Avenesyan. Na miejscu Tauson mogła być Linette. Aspirująca do wygranej i przejęcia pozycji liderki WTA Aryna Sabalenka dopiero w ćwierćfinale może spotkać się z wymagającą Darią Kasatkiną (9), a w półfinale z Pegulą (3). Przynajmniej do meczu z Amerykanką nie powinna mieć kłopotów. Teoretyczne pary ćwierćfinałowe po dwóch rundach Roland Garrosa Świątek (1) - Gauff (6) Rybakina (4)- Jabeur (7) Begu (27) - Pegula (3) Kasatkina (9) - Sabalenka (2) Olgierd Kwiatkowski