Iga Świątek dała kibicom wiele powodów do radości, sięgając po brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Po wywalczeniu tego krążka liderka światowego rankingu kobiecego tenisa dość nieoczekiwanie podjęła decyzję o wycofaniu się z turnieju w Toronto. Jak się okazało, 23-latka postanowiła odpuścić sobie imprezę w Kanadzie z powodu "ogólnego zmęczenia spowodowanego ostatnimi kilkoma tygodniami na korcie". Decyzja Polki, choć niespodziewana, wcale nie mogła nikogo dziwić. Na krótko po zakończeniu Wimbledonu tenisiści po raz drugi w tym sezonie zmienili nawierzchnię na mączkę, aby powalczyć o medale na imprezie czterolecia. Ten mecz Świątek zatrzymał polskie serca. Rywalka wspomina. "Nie będę kłamać" Iga Świątek poruszyła ważny temat przed turniejem w Cincinnati. Nie chciała milczeć Przerwa od rywalizacji naszej gwiazdy nie trwała jednak długo. Już w środę 14 sierpnia rozpocznie ona zmagania w ramach turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Jeszcze przed meczem drugiej rundy Iga Świątek porozmawiała z organizatorami imprezy i... niespodziewanie wbiła bolesną szpileczkę WTA. Stwierdziła ona bowiem, że z roku na rok kalendarz staje się coraz bardziej napięty, przez co zawodniczki i zawodnicy nie mają wcale czasu na odpoczynek. "Nasz terminarz jest szalony, najprawdopodobniej najtrudniejszy w sporcie. Oczywiście istnieją sporty, które są wymagające i potrafią dać fizycznie w kość. Tylko że w większości z nich zawodnicy otrzymują cztery miesiące przerwy, a niekiedy nawet sześć. Nasz kalendarz jest szalony i wydaje mi się, że z roku na rok będzie coraz gorzej, co jest przerażające. Trzeba po prostu mądrze trenować" - oznajmiła, cytowana przez oficjalną stronę internetową turnieju Cincinnati Open. Polka ujawniła, że kilkudniowa przerwa po zakończeniu zmagań na igrzyskach w Paryżu bardzo jej się przydała. "Po olimpiadzie poczułam, że muszę się zresetować, skupić się na powrocie do techniki, po prostu szlifować na korcie. Cincinnati to idealne miejsce, aby to zrobić. Ale pierwszy turniej na twardym korcie nie będzie łatwy" - wyznała. Iga Świątek w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 w Cincinnati zmierzy się z triumfatorką meczu Alja Tomljanović - Warwara Graczowa. Panie na kort wyjdą we wtorek nie wcześniej niż o godzinie 17.00 czasu polskiego. Poczynania naszej zawodniczki na tej imprezie śledzić będzie można na bieżąco na stronie Interii. "Zmora" Sabalenki ofiarą przykrych ataków. Wzięła odwet, a w mediach zawrzało