Iga Świątek do turnieju w Cancun, który wieńczy sezon tenisowy w kobiecych rozgrywkach, przystąpiła jako jedna z faworytek. Polka już w pierwszym meczu potwierdziła klasę, najpierw odwracając losy partii, a następnie ogrywając bez straty gema Marketę Vondrousovą. Cenne zwycięstwo przybliżyło raszyniankę do awansu, który będzie mogła przypieczętować w starciu z Coco Gauff, o ile pokona rywalkę, a w meczu Vondrousovej z Javeur padnie korzystne dla Polki rozstrzygnięcie. Amerykanka również nie zawiodła - bez większych problemów ograła Ons Jabeur, która zakończyła mecz z zaledwie jednym gemem na koncie. A to oznacza, że jest na dobrej drodze do wywalczenia awansu z grupy Chetumal. Przypomnijmy, że miejsce w najlepszej czwórce turnieju zapewniła już sobie Jessica Pegula, która rywalizuje w grupie Bacalar. Starcie 22-letniej Polki i jej o trzy lata młodszej rywalki zapowiada się na bardzo emocjonujący bój. Tym bardziej że nie jest to pierwsze spotkanie obu zawodniczek, a już dziesiąte starcie. Ośmiokrotnie górą była Świątek - w tym podczas ostatniego turnieju w Pekinie, gdzie jednak Gauff zmagała się z urazem barku. Amerykanka z kolei pokonała triumfatorkę Rolanda Garrosa w półfinale turnieju w Cincinnati. Gwiazda nie wytrzymała po słowach Igi Świątek w trakcie WTA Finals. Dosadny komentarz, fani reagują Iga Świątek zmierzy się z Coco Gauff. WTA o atutach obu zawodniczek Organizacja WTA w zapowiedzi meczu nie tylko przypomniała o bilansie spotkań między zawodniczkami, ale również pokusiła się o wskazanie atutów zawodniczek. Jak czytamy, na korzyść Świątek przemawia właśnie fakt, że już ośmiokrotnie pokonywała Gauff. Co więcej, raszynianka potrafi grać z zawodniczkami ze ścisłej światowej czołówki. Co z kolei będzie atutem triumfatorki ostatniego US Open? WTA zwraca uwagę szczególnie na sferę mentalną i sugeruje, że od teraz Gauff będzie grało się łatwiej, ponieważ triumfem nad Jabeur przełamała niekorzystną passę w WTA Finals. Młoda Amerykanka przed rokiem debiutowała w imprezie i nie będzie dobrze wspominała swojego występu - przegrała w fazie grupowej z Caroline Garcią, Darią Kasatkiną i Igą Świątek, zawodziła także w turnieju deblistek. Razem z Jessicą Pegulą przegrała wszystkie trzy mecze, podobnie jak pierwsze spotkanie deblistek w tegorocznej edycji WTA Finals. A to oznacza, że przed starciem z Jabeur miała bardzo niekorzystny bilans spotkań. "Gauff ma po swojej stronie jeszcze coś innego. Ulgę, jaką poczuła po zakończeniu passy 0:7 na początku finałów WTA zdecydowanym zwycięstwem 6:0, 6:1 nad Ons Jabeur" - zauważa WTA. Sabalenka nie wytrzymała po porażce, co za słowa. Narzeka na jedną rzecz Mecz Igi Świątek z Coco Gauff rozpocznie się około godz. 23 w środę 1 listopada. Relacja tekstowa z tego spotkania będzie dostępna w serwisie Interii.