Za Igą Świątek niesamowity sezon. Po niespodziewanym zakończeniu kariery przez Ashleigh Barty to właśnie ona przejęła miano liderki światowego rankingu. Od tamtego czasu oczy dziennikarzy z całego świata zwrócone były właśnie na Polkę. Bez wątpienia, było to dla sporym obciążeniem mentalnym dla tak młodej zawodniczki. Świątek po raz drugi w karierze wzięła udział w turnieju WTA Finals, tym razem jednak presja była znacznie większa, gdyż to ona przystąpiła do rywalizacji ze świadomością bycia numerem jeden na świecie. 21-latka choć nie wygrała turnieju, to wróciła do kraju z uśmiechem na ustach. Nic dziwnego, najbliższe dni raszynianka spędzi wypoczywając na upragnionych wakacjach. Tak wygląda praca z Igą Świątek od kuchni. Daria Abramowicz wyjawia Iga Świątek na wakacjach. Wypoczywa i... pracuje w luksusowym hotelu Iga Świątek po udziale w "Turnieju Mistrzyń" spędziła kilka dni w Warszawie. Tam odwiedziła butik znanego projektanta i wybrała kilka stylizacji, w których najpewniej już wkrótce będzie miała okazję się zaprezentować. Wizyta w stolicy nie trwała jednak długo - liderka światowego rankingu kobiecego tenisa wsiadła w samolot i poleciała na wyspę Anguilla, znajdującą się na Morzu Karaibskim. Hotel, w którym się zatrzymała może pochwalić się przepięknymi widokami. Za te widoki trzeba jednak niemało zapłacić. Jak się okazuję, cena za noc spędzoną w kurorcie Cap Juluca, a mianowicie w hotelu z sieci Belmond dla dwóch osób to co najmniej 6 tysięcy złotych. Noc w bardziej luksusowych pokojach to koszt nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wszystko wskazuje jednak na to, że Igę ominą jakiekolwiek opłaty za pobyt. Jak się okazało, tenisistka podjęła się pracy w kurorcie. Podczas swojej wizyty na wyspie Świątek będzie bowiem oferowała płatne treningi tenisa z gośćmi. 21-latka pierwszy dzień w pracy ma już za sobą. Podczas pierwszego pokazowego treningu Polka dawała lekcję młodej dziewczynce. Przełomowe wieści dla Djokovicia! Wielki mistrz może odetchnąć?