Turniej główny Indian Wells rusza w środę 5 marca, kiedy to zostaną rozegrane mecze pierwszej rundy. Tenisistki będą rywalizowały także w czwartek, z kolei w piątek czekają nas starcia drugiej rundy. Wówczas do gry wejdą zawodniczki rozstawione, w tym Iga Świątek. Polka zmierzy się z Caroline Garcią lub Bernardą Perą. Później czekać ją może mecz z Ons Jabeur, o ile ta upora się ze zwyciężczynią starcia Dajana Jastremska - Yue Yuan. Jeśli wiceliderka rankingu WTA awansuje do czwartej rundy, w starciu o ćwierćfinał może trafić na Karolinę Muchovą. Świątek i Czeszka do tej pory mierzyły się czterokrotnie, po raz ostatni podczas rozgrywanego na przełomie grudnia i stycznia United Cup. Wówczas górą była Polka (6:3, 6:4). Panie dwukrotnie spotkały się w 2023 roku - Świątek po trzysetowym boju wyeliminowała rywalkę z turnieju w Montrealu, wcześniej z kolei stoczyła z nią walkę o trofeum w Roland Garros. W finale wielkoszlemowego turnieju raszynianka wygrała 6:2, 5:7, 6:4. Trwała walka o finał, a tu taka scena z Igą Świątek. Polka "przyłapana" Iga Świątek i Karolina Muchova trenowały przed Indian Wells Do tej pory Muchova wygrała ze Świątek tylko raz, w 2019 roku podczas turnieju w Pradze. Czas pokaże, czy w tegorocznym Indian Wells stanie przed szansą na powtórzenie tego wyczynu. Obie zawodniczki nie zamierzały jednak czekać na rozwój wypadków i jeszcze przed inauguracją turnieju spotkały się na korcie. Świątek i Muchova wspólnie trenowały, a następnie w mediach społecznościowych zamieściły zdjęcia. "To była dobra zabawa" - napisała na InstaStories Świątek. Muchova z kolei dodała kilka zdjęć, które opatrzyła ironicznym komentarzem. "Wspaniale było was wszystkich dzisiaj zobaczyć - mam nadzieję, że wam się podobało" - napisała, odnosząc się do faktu, że podczas jej treningu ze Świątek trybuny były puste. "Tłum oszalał" - zażartowała w komentarzu Polka. Tenisistka z Raszyna swoją formę mogła sprawdzić nie tylko podczas treningu z Muchovą. 23-latka u boku Huberta Hurkacza wystąpiła w pokazowym Pucharze Eisenhowera, w którym polski duet dotarł do półfinału. A w nim musiał uznać wyższość Madison Keys i Tommy'ego Paula. WTA nie ma złudzeń ws. Igi Świątek. I to tuż przed rozpoczęciem Indian Wells