20-latka w rankingu WTA zajmuje aktualnie czwartą pozycję - najwyższą w karierze. W biorącym pod uwagę jedynie występy w sezonie 2021 rankingu WTA Race zajmuje lokatę o trzy pozycje niższą. Na koncie ma co prawda dwa turniejowe triumfy (w Adelajdzie i Rzymie), a w każdej z wielkoszlemowych imprez docierała co najmniej do czwartej rundy, lecz to za mało, by móc być pewną gry w WTA Finals. Iga Świątek walczy o miejsce w WTA Finals W tej imprezie wystartuje osiem najwyżej notowanych teinisistek rankingu Race. Polka aktualnie jest siódma, mając w dorobku 3106 punktów. Ósma Naomi Osaka ma ich na koncie 2771, zaś dziewiąta Ons Jabeur - 2685. Dziesiątkę z dorobkiem 2438 "oczek" zamyka Elise Mertens. Dobrą wiadomością dla Świątek jest, że w zbliżającym sie turnieju w Indian Wells (WTA 1000) nie wystartuje Naomi Osaka. Z czołowej "10" zabraknie też Ashleigh Barty, aktualnej liderki, która ma jednak już pewny awans do WTA Finals. Polka może więc zyskać cenne punkty nad rywalkami, choć z drugiej strony - startują ścigające ją Jabeur czy Mertens. Triumf w imprezie to 1000 punktów, występ w finale - 650, zaś w półfinale - 390.Aby Polka mogła cieszyć się z gry w wieńczącej sezon imprezie, musi zająć miejsce w czołowej ósemce. Chyba, że... któraś z wyżej notowanych przeciwniczek zrezygnuje ze startu. To całkiem możliwy scenariusz: Ashleigh Barty nie bierze udziału w turnieju w Indian Wells, gdyż wolała zrobić sobie przerwę i spotkać się z rodziną w Australii. Kiedy wróci do rywalizacji? Tego nie wiadomo.Świątek w turnieju WTA Finals nigdy dotąd nie grała. W 2015 roku w imprezie triumfowała Agnieszka Radwańska.TC