Jelena Rybakina wygrała środowy ćwierćfinał turnieju WTA 1000 w Rzymie z Igą Świątek. Choć Polka musiała poddać spotkanie z powodu urazu prawego uda, to naturalnie zwycięstwo do bilansu mogła sobie doliczyć Rosjanka reprezentująca Kazachstan. Tylko trzy tenisistki z obecnego touru pokonały raszyniankę przynajmniej trzykrotnie. Zawodniczka urodzona w Moskwie dołączyła do Aryny Sabalenki i... Jeleny Ostapenko. Jelena Ostapenko - Iga Świątek 3:0. Łotyszka ma świetny bilans z Polką Rybakina ma ze Świątek bilans 3:1. Pokonywała ją wyłącznie w tym roku - w Australian Open, Indian Wells i właśnie w Italian Open. Sabalenka ma rekord 3:5, wygrywając z nią w Guadalajarze (2021 r.), WTA Finals (2022) i w Madrycie (2023). Obecność Ostapenko w tym zestawieniu może zaskakiwać. Łotyszka jednak trzy razy była górą w starciach z Polką i nigdy nie przegrała. Działo się to w Birmingham (2019 r.), Indian Wells (2021) i w Dubaju (2022). Być może w czasie French Open Polka będzie miała okazję polepszyć bilans z każdą z tych zawodniczek. Jest to możliwe, bo jej "pogromczynie" są od siebie nieco oddalone w rankingu (Białorusinka jest druga, Rosjanka szósta, a Ostapenko dopiero dwudziesta). Zmagania na kortach Rolanda Garrosa rozpoczną się w niedzielę 28 maja. Świątek będzie bronić tytułu, jeśli nie przeszkodzą jej kłopoty zdrowotne. "Potrzebuję na pewno kilku dni odpoczynku. Bilety do Paryża rezerwujemy, więc... trzymajcie kciuki. Mam nadzieję - do zobaczenia niedługo" - napisała w czwartek na Twitterze.