Polka, choć dopiero 31 maja skończy 23 lata, ma już na koncie 21 wygranych turniejów, w tym cztery wielkoszlemowe. Oprócz trzech w Paryżu, trzeba jeszcze dodać jedno zwycięstwo w US Open rozgrywanym w Nowym Jorku. W tym roku raszynianka triumfowała już w czterech imprezach, w tym dwóch na kortach ziemnych. Świątek okazała się najlepsza zarówno w Madrycie jak i Rzymie, gdzie w obu przypadkach w finale pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę. Jedyną porażkę na tej nawierzchni zanotowała w Stuttgarcie, gdzie wygrała z nią reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina. W Paryżu Polka na 30 rozegranych meczów przegrała zaś zaledwie dwa, a od dwóch edycji jest niepokonana. Roland Garros. Iga Świątek na "cegle" czuje się znakomicie "Istnieją przesłanki, że Iga wygra ten turniej. Ona świetnie gra na każdej nawierzchni, ale na 'cegle' czuje się znakomicie. Tutaj gra jest nieco wolniejsza, co daje Polce więcej czasu, by przygotować swoje najtrudniejsze uderzenia, te 'bomby atomowe' lecące na drugą stronę kortu" - przyznał w rozmowie z PAP Ostrowski, który w przeszłości współpracował m.in. z Martą Domachowską czy Angelique Kerber. - W jej przypadku losowanie drabinki turniejowej nie ma znaczenia. Wiadomo, że na początek będą rywalki niżej klasyfikowane. Z każdą rundą mogą się trafić te, które pretendują do zdetronizowania Polki, tyle tylko, że nie wiadomo, czy one zdołają dotrzeć tak daleko, by zmierzyć się ze Świątek. Mogą odpaść z turnieju po drodze, o kolejne awanse Polki jestem spokojny - dodał. Pierwszą rywalką rakiety numer jeden na świecie będzie francuska kwalifikantka Leolią Jeanjean, z którą nigdy nie grała. Ten pojedynek odbędzie się jako drugi na korcie centralnym, gdzie początek zaplanowano na 12.00. Według Ostrowskiego też jakiekolwiek uwagi pod adresem Świątek są nie na miejscu, bo ona już jest najlepsza. - Serena Williams grała bardzo mocny, szybki tenis. Martina Navratilowa świetnie czuła się przy siatce i miała urozmaicony styl. Steffi Graf miała cudownego "slajsa", którym zmiatała rywalki z kortu. Każda z nich miała w swej grze jeden element, który był atutem, dzięki któremu - jeśli udało się go zastosować - ogrywały rywalki. Tymczasem teraz tenis kobiecy na tyle się rozwinął, że czołowe zawodniczki nie miałyby kłopotu z odpowiedzią na atuty tych byłych gwiazd. W tym gronie Iga jest zdecydowaną liderką i zawodniczką kompletną - stwierdził. Tenis. To jest największy atut Igi Świątek I jego zdaniem Polka ma najważniejszy atut, bo potrafi odwracać niekorzystnie układające się mecze, niezależnie od tego, jak gra przeciwniczka. - Żadna z tych byłych gwiazd tego nie potrafiła. Do tego Świątek posiada bardzo dużą siłę mentalną i wolę walki - dodał Ostrowski. Na zwyciężczynie pojedynku między Świątek a Jeanjean w drugiej rundzie Rolana Garrosa czeka już Japonka Naomi Osaka, która wraca do wielkiego tenisa po urodzeniu dziecka. Polka grała z nią do tej pory dwa razy i bilans jest remisowy.