Madrycki dziennik sportowy "Marca" podkreśla, że fani z Półwyspu Iberyjskiego będą "wreszcie" będą mogli podziwiać talent liderki światowego rankingu, która przed rokiem nie wystąpiła na kortach w Madrycie. Gazeta przypomina, że w 2022 roku, podobnie jak w tym sezonie, Iga Świątek zwyciężyła w turnieju w Stuttgarcie. Odnotowała jednak, że odniosła wówczas kontuzję prawego ramienia, która uniemożliwiła jej występ w Hiszpanii. "Mundo Deportivo" zaznacza tymczasem, że możliwa rywalka Igi Świątek w drugiej rundzie madryckiego turnieju - Brytyjka Emma Raducanu musiała w środę zrezygnować z gry z powodu kontuzji prawej ręki. Kataloński dziennik pisze, że Brytyjce się nie wiedzie i że to właśnie polska tenisistka zapoczątkowała serię trzech porażek Raducanu, wygrywając z nią w 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Turniej WTA w Madrycie. Iga Świątek wychwalana przez media. "Aura niezwyciężonej tenisistki" Wydawany w stolicy Hiszpanii "As" widzi Igę Świątek w gronie pretendentek do wygrania turnieju. Gazeta wysoko oceniła postawę polskiej tenisistki w wygranym finale WTA w Stuttgarcie z Aryną Sabalenką. Dziennikarze "Asa" napisali, że w niedzielę "Iga Świątek pokazała Arynie Sabalence, kto rządzi w kobiecym tenisie". W ocenie stołecznej gazety sportowej po wycofaniu się Ashleigh Barty pewną liderką kobiecego tenisa została Polka, której "towarzyszy aura niezwyciężonej" tenisistki. Iga Świątek rozpocznie rywalizację w turnieju w Madrycie od drugiej rundy. Liderka rankingu WTA poznała już swoją pierwszą rywalkę. Będzie nią Austriaczka Julia Grabher, dla której... miało nie być miejsca w turniejowej drabince. 26-latka skorzystała jednak na urazie Emmy Raducanu, występując w roli "szczęśliwej przegranej".