Iga Świątek przewodzi rankingowi WTA od 4 kwietnia tego roku - zastąpiła wówczas kończącą karierę Ashleigh Barty. Od tamtego czasu jest absolutną dominatorką w kobiecym tenisie - w tym roku wygrała aż osiem turniejów i ma ponad 6 tys. punktów przewagi w rankingu nad drugą Ons Jabeur. Zawodniczka z Raszyna wyprzedziła zawodniczkę z Puszczykowa Ta przewaga pozwala Polce spokojnie utrzymywać pozycję liderki rankingu, a ponieważ grudzień to czas spokoju w tenisie, bo zawodnicy odpoczywają lub już przygotowują się do kolejnych zmagań z Australian Open na czele, to w rankingach większych zmian. Iga Świątek bez żadnego stresu może więc odhaczać w kalendarzu kolejne tygodnie, gdy jest światową jedynką. Dziś stało się to po raz 35., a to znaczy, że Polka samodzielnie zajmuje już 14. pozycję w rankingu wszech czasów zawodniczek będących liderkami. W erze open, czyli od listopada 1975 roku, takich zawodniczek było 28. Świątek jest już więc w górnej połowie tej tabelki, a możemy się spodziewać, że wkrótce znajdzie się w niej jeszcze wyżej. Właśnie wyprzedziła Niemkę Angelique Kerber, która często rezyduje w podpoznańskim Puszczykowie - tam ma swoją akademię. Kolejny awans Igi Świątek kwestią czasu - Francuzka na horyzoncie W drugi dzień świąt Polka dogoni Francuzkę Amélie Mauresmo, a wyprzedzi ją w pierwszym notowaniu w 2023 roku. Wtedy Iga Świątek będzie już miała za sobą pierwszy oficjalny mecz w nowym sezonie - 31 grudnia w turnieju United Cup ma bowiem zagrać z Julią Putincewą. Następną w kolejce, Victorię Azarenkę, obecne liderka wyprzedzi zaraz po turnieju w Indian Wells - stanie się to 20 marca. Jeśli Polka będzie miała kolejny rok tak samo rewelacyjny, jak ów obecny, to jeszcze jesienią wskoczy do czołowej dziesiątki wszech czasów! Liderki listy WTA w erze open 1. Steffi Graf (Niemcy) - 377 tygodni2. Martina Navratilova (USA) - 332 tygodnie3. Serena Williams (USA) - 319 tygodni4. Chris Evert (USA) - 260 tygodni5. Martina Hingis (Szwajcaria) - 209 tygodni6. Monica Seles (Jugosławia/USA) - 178 tygodni7. Ashleigh Barty (Australia) - 121 tygodni8. Justin Henin (Belgia) - 117 tygodni9. Lindsay Davenport (USA) - 98 tygodni10. Caroline Wozniacki (Dania) - 71 tygodni11. Simona Halep (Rumunia) - 64 tygodnie12. Victoria Azarenka (Białoruś) - 51 tygodni13. Amélie Mauresmo (Francja) - 39 tygodni14. Iga Świątek (Polska) - 35 tygodni15. Angelique Kerber (Niemcy) - 34 tygodnie W czołowej pięćdziesiątce rankingu WTA nie było żadnych zmian. Taka może być w przyszłym tygodniu, bo na start w turnieju w Andorze zdecydowała się Chinka Shuai Zhang - ma szansę awansować z 24. na 23. miejsce. Szansy na spory awans nie wykorzystała Magdalena Fręch, która o punkty walczyła w turnieju ITF 80k w Walencji. Polka przegrała jednak w drugiej z młodą Hiszpanką Jessicą Bouzas. Spory awans zaliczyła za to Katarzyna Kawa, która po półfinale w turnieju ITF w Ortisei podskoczyła w rankingu aż o 24 miejsca. Teraz 30-letnia tenisistka walczy w Selva Gardenie. Ranking WTA z 28 listopada: 1. Iga Świątek (Polska) - 11085 pkt2. Ons Jabeur (Tunezja) - 5055 pkt3. Jessica Pegula (USA) - 4691 pkt4. Caroline Garcia (Francja) - 4375 pkt5. Aryna Sabalenka (bez kraju) - 3925 pkt6. Maria Sakkari (Grecja) - 3871 pkt7. Coco Gauff (USA) - 3646 pkt8. Daria Kasatkina (bez kraju) - 3435 pkt9. Weronika Kudiermietowa (bez kraju) - 2795 pkt10. Simona Halep (Rumunia) - 2661 pkt--49. Magda Linette (Polska) - 1030 pkt115. Magdalena Fręch (Polska) - 543 pkt161. Maja Chwalińska (Polska) - 405 pkt254. Katarzyna Kawa (Polska) - 241 pkt266. Weronika Falkowska (Polska) - 233 pkt345. Urszula Radwańska (Polska) - 160 pkt