Dla rodziny Świątek turniej w Warszawie był bardzo ważnym wydarzeniem. Tomasz Światek jest zaangażowany w jego organizację, o czym nie omieszkała wspomnieć Iga po wygranym finale. - Przyznam się szczerze, że nie było łatwo grać w tym turnieju, jak w moim domu od pół roku nie mówiło się o niczym innym, bo mój tata jest zaangażowany w jego organizację - powiedziała młoda zawodniczka. Świątek zwróciła się do ojca i kibiców. Dostała owacje od publiczności Dla Polaków impreza była bardzo udana, bo wreszcie zwycięstwo w domowym turnieju odniosła nasza tenisistka. Od początku ery open, czyli 1968 roku nie udało się to żadnej, a próbowały Danuta Wieczorek, która była w finale, Magdalena Grzybowska, Marta Domachowska czy Agnieszka Radwańska, które zatrzymywały się na półfinałach. Wreszcie tej sztuki dokonała Iga Świątek, która w decydującym meczu pokonała Niemkę Laurę Siegemund 6:0, 6:1, choć ten triumf wcale nie był dla niej łatwy. Tenis. Tylko Jelina Switolina lepsza od Igi Świątek Dla 22-letniej raszynianki był to 15. triumf w imprezie WTA w 19. finale. Szybciej od niej taką liczbę turniejów w erze open wygrała tylko jedna tenisistka. Jest nią Ukrainka Jelina Switolina, która potrzebowała do tego 18 finałów. Oczywiście Świątek pozostanie nadal liderką światowego rankingu z 9490 punktami. Druga w tym zestawieniu Białorusinka Aryna Sabalenka traci 645 "oczek". Iga Świątek czekałam osiem lat na zwycięstwo w Polsce. Kiedy i gdzie wygrała ostatni raz? Teraz przed Polka występy w Ameryce Północnej, począwszy od Montrealu (7-13 sierpnia), przez Cincinnati (14-20 sierpnia), by zakończyć je w Nowym Jorku próbą obrony tytułu w US Open (28 sierpnia-10 września).