Iga Świątek wygrała turniej WTA 250 w Warszawie. Z powodu opóźnień wynikających z opadów deszczu w niedzielę musiała zagrać zarówno półfinał, jak i finał. W tym pierwszym starciu pokonała Yaninę Wickmayer 6:1, 7:6(6), a w spotkaniu o trofeum nie dała szans Laurze Siegemund, rozbijając ją 6:0, 6:1. Wymienione mecze były jednocześnie 100. oraz 101. w wykonaniu raszynianki jako liderki rankingu WTA. Kamień milowy stu spotkań z takim mianem osiągało wcześniej tylko siedem zawodniczek: Chris Evert, Martina Navratilova, Steffi Graf, Monica Seles, Martina Hingis, Justine Henin i Serena Williams. Co za wyczyn Igi Świątek. Niesamowita seria trwa już siedem lat. Rywalki bez szans To właśnie Williams dokonała tego jako ostatnia. Pracowała na to od momentu jednego z kolejnych powrotów na fotel liderki - od 18 lutego 2013 roku. Z "tronu" strąciła ją dopiero Angelique Kerber w 2016 r. Najnowszy wyczyn Świątek nie był więc widziany w kobiecym tenisie przez niemal dekadę. Warto dodać, że w tych 101 spotkaniach Polka odniosła aż 88 zwycięstw, co musi robić wrażenie. Iga Świątek w pogoni za Caroline Wozniacki 22-latka śrubuje także liczbę tygodni spędzoną w roli liderki światowego zestawienia. Ma ich już na koncie 70, a Caroline Wozniacki 71. 7 sierpnia obie zawodniczki zrównają się ze sobą. Następne cele są nieco dalej. Lindsay Davenport zanotowała 98 tygodni, a wspomniana Henin - 117. Przed nimi jest jeszcze siedem kolejnych zawodniczek: Ashleigh Barty, Seles, Hingis, Evert, S. Williams, Navratilova i Graf. Iga Świątek wygrała. Odpoczynku nie ma. Oto kolejne plany