Iga Świątek już od jakiegoś czasu nazywana jest "królową Rolanda Garrosa". To właśnie na paryskich kortach nasza tenisistka sięgnęła po pierwszy w karierze triumf wielkoszlemowy. Było to w 2020 roku. Dwa lata później Polka wywalczyła kolejne trofeum do kolekcji. W tym roku Iga po raz drugi w karierze przystąpiła do rywalizacji w stolicy Francji jako liderka światowego rankingu kobiecego tenisa. 22-latka bez problemu przebrnęła przez poszczególne etapy turnieju, a w finale spotkała się z Karoliną Muchovą. Czeszka sprawiła niemałą sensację, eliminując w półfinale wiceliderkę rankingu WTA Arynę Sabalenkę. W finale turnieju wielkoszlemowego wystąpiła po raz pierwszy w karierze. Nie udało jej się jednak wygrać ze światową "jedynką". Iga po trzysetowej batalii sięgnęła po kolejne w karierze trofeum. Iga Świątek i "niesformy puchar". Znów spłatał figla Polce Puchar, który Polka otrzymała krótko po wygraniu finałowego pojedynku, najwyraźniej nie przywyknął jeszcze do swojej właścicielki. Już w pierwszych minutach sprawił Idze Świątek małe problemy. Raszynianka podczas ceremonii wręczenia nagród podniosła bowiem swoje trofeum do góry, a ono po chwili... rozleciało się. 22-latka, by nie ryzykować kolejnej wpadki, odłożyła wieczko pucharu i kontynuowała pozowanie do zdjęć. Kilka godzin później trofeum po raz kolejny spłatało figla Idze. Nasza tenisistka postanowiła zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z członkami swojego sztabu szkoleniowego. Podczas robienia fotek z Darią Abramowicz, 22-latka położyła część wierzchnią pucharu na głowie swojej pani psycholog. To po chwili... zsunęło się i omało co nie spadło na ziemię. Całe szczęście - Iga zareagowała w porę i chwyciła "wieczko". Przypomnijmy, że trofeum wywalczone w tym roku w Paryżu to czwarte już trofeum wielkoszlemowe w kolekcji naszej tenisistki. Polka ma na swoim koncie trzy triumfy w turnieju Rolanda Garrosa oraz jeden pucharu wywalczony podczas US Open. Co ciekawe, Iga przeszła do historii jako pierwsza polska triumfatorka tego turnieju . Iga Świątek z tajemniczym napisem na koszulce. Zawodniczka wyjaśnia Olśniewająca kreacja Świątek w Paryżu. Mistrzowska sesja Polki