Można lakonicznie stwierdzić, że trafił swój na swego. Iga Świątek, która od wiosny jest dominatorką w światowym tenisie, zawarła znajomość z legendarną Lindsey Vonn, która zdobyła wszystkie szczyty w narciarstwie alpejskim. Lindsey Caroline w dzieciństwie i we wczesnej młodości nosiła nazwisko panieńskie Kildow. Uprawiała narciarstwo w Burnsville, w stanie Minnesota, już jako dwulatka. W wieku siedmiu lat narciarstwo zaczęła uprawiać wyczynowo, w Colorado, w Ski Club Vail. Gdy miała 14 lat, rodzina postanowiła się przeprowadzić do Vail, by Lindsey mogła się poświęcić nartom. Była objęta programem dla młodych talentów "Gravity Corps". Jako piętnastolatka, w 1999 r. została pierwszą Amerykanką, która wygrała wśród kadetów włoskie Trofeo Topolino di Sci Alpino. Później już poszło z górki i Lindsay jest jedną z zaledwie dwóch kobiet na świecie, która czterokrotnie wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata. We wrześniu 2007 r., po ślubie z byłym alpejczykiem Thomasem Vonnem, Lindsay przyjęła jego nazwisko. W styczniu 2013 r. para się rozwiodła, ale narciarka pozostała przy nazwisku męża. Później Lindsay tworzyła pary z: Tigerem Woodsem (2013-2015), trenerem NFL Kenanem Smithem (2016-2017), hokeistą Pernellem-Karlem Subbanem (2018 - do grudnia 2020). Ostatnio jej wybrańcem jest aktor Diego Osorio. Gdy Iga Świątek napisała na Twitterze: "Było niesamowicie poznać Cię Lindsey Vonn. Nadal mnie inspirujesz", Amerykanka odpowiedziała: "Uczucie jest wzajemne". W drugiej rundzie US Open Iga Świątek już dziś (czwartek) o godz. 18 zmierzy się z Amerykanką Sloane Stephens. Piotr Sierzputowski nie jest obrażony. Ma cenną radę dla Igi Świątek