Podczas Rolanda Garrosa Polka, numer jeden kobiecego tenisa, była zdecydowaną faworytką. I nie zawiodła, pewnie wygrywając turnieju, już swój drugi wielkoszlemowy w karierze. W czasie Wimbledonu Świątek nie była wymieniana w gronie największych faworytek, co się potwierdziło, ponieważ przegrała w trzeciej rundzie z Francuzką Alize Cornet. Kolejne turnieje w wykonaniu Polki również nie kończyły się po jej myśli. Przegrała w ćwierćfinale w Warszawie, z inną Francuzką Caroline Garcią, a potem w trzecich rundach w Toronto (z Brazylijką Beatriz Haddad Maią) i Cincinnati (z Amerykanką Madison Keys). Po świetnym okresie z początku sezonu, kiedy Świątek wygrała sześć turniejów z rzędu, zaliczając 37 kolejnych wygranych meczów, przyszedł okres normalności. Polska tenisistka w Nowym Jorku rozpocznie od meczu z Włoszką Jasmine Paolini. W tym spotkaniu będzie zdecydowaną faworytką, ale w jej "ćwiartce" roi się od groźnych konkurentek. Są: Amerykanka Amanda Anisimova, Chinka Qinwen Zheng czy zwyciężczynie turniejów wielkoszlemowych jak Łotyszka Jelena Ostapenko, Hiszpanka Garbine Muguruza czy Czeszka Petra Kvitova. Według zapowiedzi ekspertów z tej "ćwiartki" do półfinału ma awansować Zheng. US. Open. Emma Raducanu broni tytułu W kolejnej najwyżej rozstawionymi tenisistkami są - Hiszpanka Paula Badosa i Białorusinka Aryna Sabalenka. Znajdują się w niej także: Rosjanka Jelena Rybakina, Brytyjka Emma Raducanu, która broni tytułu, czy Amerykanka Danielle Collins. Ta ostatnia już w pierwszej rundzie zagra z Japonką Naomi Osaką. Natomiast do półfinału ma dojść Szwajcarka Belinda Bencic, która była już w tej fazie w Nowym Jorku w 2019 roku. W trzeciej "ćwiartce" na główne postacie wyrastają dwie ostatnie pogromczynie Świątek - Garcia i Haddad Maia. Obie mogą zagrać ze sobą w trzeciej rundzie. To Francuzka ma zostać półfinalistką, ale nie można zapominać również o Rumunce Simonie Halep czy Amerykankach Madison Keys i Cori Gauff. Ostatnia "ćwiartka" to m.in. najwyżej w tym gronie rozstawiona Estonka Anett Kontaveit czy Serena Williams. 23-krotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych raczej nie na ma szans na kolejny triumf, choć to może być jej ostatni występ w karierze. Półfinalistką ma zostać Tunezyjka Ons Jabeur. To są jednak tylko prognozy tenisowych ekspertów. Jak będzie w rzeczywistości przekonamy się 10 września, kiedy odbędzie się finał gry pojedynczej kobiet.