Nasza reprezentantka, której dominacja w kobiecym tenisie jest aktualnie absolutnie niepodważalna potrzebowała do pokonania Amerykanki zaledwie 68 minut. Roland Garros to już jej szósty wygrany turniej w tym sezonie, po sukcesach w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie i Rzymie. Ludzie porzucali samochody. Wszystko, by zobaczyć Igę Świątek W niedzielę Świątek wzięła udział w tradycyjnej sesji zdjęciowej, organizowanej dla triumfatorki wielkoszlemowego turnieju. Pozowała z trofeum za zwycięstwo między innymi na tle Wieży Eiffle'a. Jak przekazałą Polska Agencja Prasowa, jej pojawienie się na ulicach Paryża wzbudziło niemałe zamieszanie. Według relacji jej wysłannika, nie brakowało kibiców, którzy próbowali przedrzeć się przez ochronę i zdobyć autograf gwiazdy. "Najbardziej zdeterminowani zatrzymywali samochody na środku mostu, włączali światła awaryjne, wysiadali i z bliska obserwowali wydarzenie powodując złość ochroniarzy i małe korki" - informowano. Sobotni sukces był jednocześnie 35. zwycięstwem Świątek z rzędu. Aktualnie nasza reprezentantka może pochwalić się najdłuższą serią wygranych w całym XXI wieku. Szansę na jej przedłużenie będzie mieć już niebawem - podczas turnieju WTA w Berlinie (początek 13 czerwca).