"New York Times" podaje przykład historii wycieczki górskiej, jaką Danielle Collins odbyła ze swoją przyjaciółką Bethanie Mattek-Sands - swoją drogą, partnerką deblową Igi Świątek. Wycieczka do Arizony miała na celu walkę z lękiem wysokości, jaki od lat trafił Danielle Collins, ale jednocześnie stanowił w jej wypadku istotną przemianę. Amerykanka zrozumiała bowiem, jak na liście jej życiowym priorytetów plasuje się tenis oraz to, że ani on, ani wygrywanie w nim nie są najważniejszymi sprawami na świecie. To - zdaniem "New York Timesa" i opisującego to Bena Rothenberga - pozwoliło jej nabrać odpowiedniej perspektywy, dystansu i ułatwia wygrywanie. Efekty widzimy na korcie.CZYTAJ TAKŻE: Iga Świątek z większymi szansami na finał Australian Open? Mamy bowiem do czynienia z zawodniczkami, które w Melbourne pokazały wysoką formę, odporność psychiczną i umiejętność odwracania losów meczu. Iga Świątek niegdyś miała z tym większy problem, a teraz robi to częściej. Udało się to jej w dwóch meczach Australian Open przy trzech w poprzednim sezonie.Danielle Collins jednak również potrafi to robić. Rok temu w Adelajdzie Polka wygrała po kreczu amerykańskiej zawodniczki. Dzisiaj Danielle Collins jest po wyleczeniu dokuczliwej endometriozy, która powodowała u niej częsty ból. - Czuję się teraz wolna - mówi. Iga Świątek w półfinale Australian Open. Gdzie oglądać? Mecz Igi Świątek z Amerykanką Danielle Collins - transmisja w Polsat Sport Box Go oraz relacja na żywo na sport.interia.pl. CZYTAJ TAKŻE: Gdzie oglądać Igę Świątek?